trygonometryczny płacz i ból
sdfg: 2cos2(x)+sin2(x) > 1
Z góry dzięki.
18 lut 13:51
Jerzy:
... ⇔ cos2x + cos2x + sin2x > 0 ⇔ cos2x + 1 > 1 ... dalej sam/a
18 lut 13:53
sdfg: tyle to mi wyszło. podstawiłam za cos2(x)=t i sobie wyliczyłam. Nie wiem jak zapisać wynik i
wykluczyć te miejsca gdzie się styka z osią.
18 lut 13:56
Jerzy:
cos2x > 0 ⇔ cosx ≠ 0
18 lut 13:58
Satan: cos2x = 1 − sin2x
2(1 − sin2x) + sin2x > 1
2 − 2sin2x + sin2x > 1
2 − sin2x > 1
sin2x − 2 < −1
sin2x < 1
|sinx| < 1
sinx ∊ (−1, 1)
Teraz już chyba proste?
18 lut 14:04
18 lut 14:07
18 lut 14:08