matematykaszkolna.pl
sds asd: ekstremum mam Funkcje F(X,Y)=x2−xy−y2 pochodna 1 po x=2x−y po y=−x−2y pochodna 2 po xx=2 po yy=−2 po yx=−1 po xy=−1 i z tego wynika ze funkcja ma ekstemum bo 2 >0 a w odp mam brak ekstremum gdzie mam bład ?
18 lut 13:41
jc: =(x−y/2)2−(5/4)y2 Widać, że mamy siodło. Funkcja nie ma ekstremum.
18 lut 13:53
jc: Czym jest 2, które wg Ciebie decyduje, że mamy ekstremum?
18 lut 13:56
asd: jest to P1
18 lut 14:00
asd: − jeśli 𝑊(𝑃1) < 0 wtedy w punkcie 𝑃1funkcja nie osiąga ekstremum
18 lut 14:00
jc: I wszyscy wiedzą, co to P1, równie tajemnicze, jak W(P1).
18 lut 14:17
jc: Mogłeś poznać taki schemat: 1. Szukasz punktów stacjonarnych, czyli takich, gdzie fx=0, fy=0. W zadaniu x=y=0. 2. liczysz wyznacznik |fxx fxy | |fyx fyy | w punktach stacjonarnych. Jeśli jest dodatni, to mamy ekstremum, jeśli ujemny nie mamy, w przypadku zera, nie wiadomo. W zadaniu |2 1 | |1 −2| = −5 < 0, co oznacza, że nie mamy ekstremum. 3. Jeśli wyznacznik jest dodatni patrzymy na fxx. Jeśli jest dodatnie, to mamy minimum, jeśli ujemne, maksimum.
18 lut 14:22