Nierówność
Ania: (x2+y2−1)(4−x2−y2) jest większe równe 0
Mam zaćmienie.. To jest założenie dziedziny, to wyrażenie było pod pierwiastkiem
31 sty 21:02
Adam0: t=x2+y2
i dalej sobie poradzisz
będziesz mieć jakiś pierścień czy coś podobnego
31 sty 21:07
Ania: Nie rozumiem zupełnie
31 sty 21:16
Mila:
(x
2+y
2−1)(4−x
2−y
2)≥0
1) obydwa czynniki nieujemne
(x
2+y
2−1)≥0 i (4−x
2−y
2)≥0
x
2+y
2≥1 i 4≥x
2+y
2
lub
2)obydwa czynniki niedodatnie
(x
2+y
2−1)≤0 i (4−x
2−y
2)≤0
x
2+y
2≤1 i 4≤x
2+y
2 brak części wspólnej
31 sty 21:18
Ania: Dziękuję bardzo😊 a co jeśli mam w założeniu lnx+2lny>0 albo arctg(y−x) ≠0? Jak to rozwiązać,
rysować?
31 sty 21:22
Adam0: t=x2+y2, mamy nierówność kwadratową
nie ma sensu rozpatrywać przypadki
31 sty 21:22
Ania: Najważniejsze że zrozumiałam
31 sty 21:29
Ania: Ktoś, coś?😐
31 sty 23:04
Mila:
2)
lnx+2lny>0
x>0 i y>0
lnx+lny
2>0
ln(x*y
2}>ln1
x*y
2>1
| 1 | | 1 | |
( |
| ,2),(1,1) , (4, |
| ) punkty do naszkicowania wykresu |
| 4 | | 2 | |
31 sty 23:28
Mila:
3)
arctg(y−x)≠0
y−x≠0
y≠x
31 sty 23:33