metoda siecznych(regula falsi) kostek: Witam , robię aktualnie metodę siecznych(regula falsi) i próbowałem przybliżyć jedno miejsce zerowe w przedziale <1,2> funkcji x⁴+2x−5 i przy pierwszym i drugim przybliżeniu wynik mi wychodzi spoza przedziału. x1=0,1764705 x2=0,452284 Miejsce zerowe które chce przybliżyć jest w 1.256. I mam pytanie czy wyniki wychodzą mi dobre? Przepatrzyłem kilka razy obliczenia i nie znajduję błędu.

Mikola: Kto dzisiaj w dobie komputerow uczy takich historycznych metod ? ? Komu to potrzebne ? ?

kostek: Dlaczego myślisz że uczenie się podstaw jest nie potrzebne? Przed próbą biegu najpierw musisz nauczyć się jak chodzić. Zbędny komentarz.

Mikola: To nie jest podstawa , to jest dosc zawansowana metoda rachunkowa wymyslona miedzy innymi przez Newtona aby obliczyc pierwiastki wielomianu , bo wowczas nie bylo kalkulatorow i komputerow . A ucza Cie poslugiwania suwakiem i tablicami logarytmicznymi , chyba nie , bo nie ma najmnieszej potrzeby . natomiast przydatna jest nauka teorii grafow , oraz innych dzialow matematyki dyskretnej , programowania i.t.p........

Adamm: Mikola ma tu jak najbardziej rację. To nie jest podstawa, tylko antyk.

kostek: Nie mniej , na egzaminie który mam w sesji jest wymagane posługiwanie się tą metodą.

Mariusz: kostek nie umieją to spamują nie na temat

PW: Na tej samej zasadzie polecenie "oblicz metodą pisemną przybliżenie do trzech miejsc po przecinku liczby √17 " może być wyśmiewane, bo... mamy kalkulator.

Mikola: Wystarczy popatrzec do podrecznika np.W.Krysicki , tam jest wszystko wyjasnione " kawa na lawe" , kolego @Mariusz nie obrazaj innych , sam czesto przepisujesz cale strony z podrecznikow ! ! !