funkcja "na"
studentka: Mam dane funkcje:
1) R
2→R
2
f(n,k)=(2n+k,n−3k)
2) Z
2→Z
f(n,k)= n
2−k
2
Jak wykazać, że jest lub nie jest "na" R
2/Z?
20 sty 20:07
Basia:
ad.1
sprowadza się do pytania czy dla każdej pary x,y∊R istnieją takie n,k∊R aby
2n+k=x
n−3k=y
czyli do pytania czy ten układ ma rozwiązanie
6n+3k=6x
n−3k=y
−−−−−−−−−−−−−−−−
7n = 6x+y
no więc ma czyli t jest funkcja "na"
ad.2
sprowadza się do pytania czy każdą liczbę całkowitą można przedstawić w postaci różnicy
kwadratów dwóch liczb całkowitych
no to jak myślisz?
20 sty 20:17
Adamm: 1)
2n+k=x
n−3k=y
czyli zawsze możemy znaleźć takie wartości k, n żeby f(n, k) była
dowolną liczbą (może bardziej elementem?) ze zbioru R
2
2) tak samo
f(n, k)=m
czy zawsze ma rozwiązanie jeśli m to liczba całkowita
niech m − liczba pierwsza (czasami się opłaca sprawdzić)
wtedy
(n−k)(n+k)=m
jeden z iloczynów musi być = 1
a zatem drugi, skoro różni się o liczbę parzystą od drugiego, też jest nieparzysty
znaczy to że nie otrzymamy nigdy dwójki, funkcja nie jest suriekcją
20 sty 20:23
studentka: W drugim przykładzie właśnie wydawało mi się funkcja nie jest "na", tylko nie wiedziałam, jak
to rozpisać
20 sty 20:24