trygonometria
mk: Określ zbiór wartości funkcji f i naszkicuj jej wykres, jeżeli:
| −pi | | pi | |
D=<−pi,pi>− { |
| , |
| } f(x)=cosx√1+tg2x |
| 2 | | 2 | |
Przekształcenie tej funkcji wygląda tak:
| sin2x | | cos2x+sin2x | | cosx | |
cosx√1+ |
| −> cosx√ |
| −> |
| |
| cos2x | | cos2x | | IcosxI | |
I dalej robimy to na dwa sposoby. I ogólnie to rozumiem to roziązanie. Tylko ja na początku
robiłam to tak, że cosx przed pierwiastkiem włączałam pod pierwiastek i wtedy wychodzi po
prostu 1. I moje pytanie teraz brzmi: czy moje rozwiązanie jest poprawne i jeśli tak to co
jakie warunki czy coś takiego uwzględnić, żeby wynik był 1 dla "takich" iksów i −1 dla
"takich" x
Uprzedzam, że dopiero zaczynam trygonometrię, więc jestem jeszcze zielona