Satan: To jest nierówność. Najpierw zaczyna się od dziedziny:
x
2 + x − 2 ≥ 0
Δ = 1 + 8 = 9;
√Δ = 3
| −1 − 3 | | −1 + 3 | |
x1 = |
| = −2; x2 = |
| = 1 |
| 2 | | 2 | |
Ramiona skierowane do góry, bo a > 0, więc D
x = (−
∞; −2> ∪ <1;
∞)
Stąd łatwo zauważyć, że dla x ≤ −2 nie ma rozwiązania, bo pierwiastek jest liczbą zawsze
nieujemną, zaś po drugiej stronie nierówności będzie liczba ujemna. Wtedy liczba dodatnia
musiałaby być mniejsza od liczby ujemnej, co jest nieprawdą.
Potem rozważasz x ≥ 1. W tym wypadku podnosisz nierówność do kwadratu. Zabieg jest możliwy, bo
obie strony są dodatnie.