matematykaszkolna.pl
granica z dwumianem newtona adeater: Hej
 
nawias
n
nawias
nawias
2
nawias
 
 
 
Mógłby mi ktoś pomóc wytłumaczyć co robię źle w zadaniu z granicą lim

 n2+3n−1 
 1 
Powinno wyjść

, a mi wychodzi zero.
 2 
Po uproszczeniu dwumianu, wszystko mi schodzi do mianownika, u góry zostaje tylko 1. Po wymnożeniu wszystkiego w mianowniku, najwyższą liczbą jest 2n4, co zgodnie z zasadą dąży to do nieskończoności, a 1 przez nieskończoność to 0. Mógłby mi ktoś wytknąć błąd?
5 sty 16:46
Janek191:
 
 n ! 

 2*( n −2)! 
  ( n −1)*n 
an =

=

=
 n2 + 3n − 1 2*(n2 + 3n −1 
 n2 − n 
 1 
1 −

 n 
 
=

=

 2 n2 + 6 n − 2 
 6 2 
2 +


 n n2 
 
5 sty 16:55
adeater: Dobra, stary dzięki Ci bardzo. Już wiem gdzie robiłem źle − w niepoprawny sposób rozpisywałem silnię. Już wszystko gra emotka
5 sty 17:13