granica 5-latek: Oblicz granice takiego ciagu

	1+2+3+....+n
bn=
	(n+1)+(n+2)+....+2n

O ile wien co w liczniku to nie bardzo wiem jak postac z mianownikiem

Basia: (n+1)+(n+2)+....+2n = (n+1)+(n+2)+....+(n+n) = n+n+...n+1+2+3+....n =

	n(n+1)
n*n + U{n(n+1){2} = U{n2}+
	2

wystarczy?

Basia:

	2n2		n2+n
=		+
	2		2

5-latek: Dobry wieczor Basiu Pamietam Ciebie z forum . (n+1)+(n+2)+(n+3)+... +2n = (n+1)+(n+2)+(n+3)+....+(n+n) = n+n+n+n......+n +1+2+3+4+......n= Teraz tak

	n(n+1)
1+2+3+........+n=		to juz kapuje
	2

	2n2
Teraz wytlumacz mi czemu n*n i
	2

Basia: cześć 5−latku (n+1)+(n+2)+...+(n+n) masz n nawiasów; pierwsze n powtarza się n razy czyli masz n*n=n²

	2n2
wspólny mianownik = 2 czyli zapisuję n2=
	2

5-latek: Tak sie domyslalem . dzieki bardzo