Granica z pierwiastkiem ntego stopnia
Iujo: Cxy sposob liczenia granic przez irene jest dobry? Chodzi mi o wyciaganie 5
n przed nawias i
zpierwiastkowanie? Przeciez moge wyciagnac np 250
n przed nawias i zpierwiastkowac a
pierwiastek i tak bedzie dazyl do 1
https://forum.zadania.info/viewtopic.php?f=31&t=12244
15 gru 10:07
jc: Wynik prawidłowy (można było od razu napisać). Na pewno to jeszcze nie jest uzasadnienie
wyniku. Dlaczego n√(4/5)n+1 → 1?
Uzasadnienie nie jest trudne, ale bez uzasadnienia, byłoby tak samo, jakby od razu
napisać wynik.
15 gru 10:13
Jerzy:
To typowy ciąg, którego granicę liczy sie twierdzeniem o trech ciagach:
n√5n ≤ an ≤ n√2*5n
15 gru 10:20
Iujo: Czyli taki sposob jest dobry? Jezeli tak to czemu nie moge wyciagnac przed nawias np 6n lub
15n?
15 gru 10:29
jc: To mniej więcej tak, ja w poniższym przykładzie.
3 = (3/n) * n
3/n →0
n →? ten ciąg nie ma granicy
Nie możesz stosować twierdzenia o arytmetyce granic.
Ale oczywiście 3 →3.
W której klasie uczą tego podwójnego działania
dzielenie + mnożenie
zwanego przez uczniów wyciąganiem
Zwykle notacja dla zmylenia jest odwrócona.
Zamiast (a/b)*b uczniowie piszą b*(a/b).
Wiem, mnożenie jest przemienne, ale to już 3 działania w jednym:
dzielenie, mnożenie, zmiana kolejności
15 gru 10:43
Iujo: Czyli nie moge. Dzieki za pomoc
15 gru 10:56