liczby niewymierne
klementynaaa: A jak mam wykazac, ze liczba 3√10 jest niewymierna? : (
29 lis 01:09
Adamm: W(x)=x3−10 nie ma pierwiastków wymiernych
29 lis 01:16
klementynaaa: Ale to ja musze zrobic z tym p/q raczej : (
29 lis 01:19
PW: Tak samo jak poprzednio. Założenie: lczby p i q są względnie pierwsze. Przypuśćmy, że
Po podniesieniu stronami do potęgi trzeciej otrzymamy
(2) 10q
3=p
3
Jeżeli w rozkładzie na czynniki pierwsze lewej strony jest tylko jedna "2", to
(3) p
3=2k
dla pewnej liczby naturalnej k, która nie ma w rozkładzie liczby 2. Jest to niemożliwe − prawa
strona (3) miałaby w rozkładzie tylko jedną "2", zaś lewa − wcale lub co najmniej trzy.
Jeżeli w rozkładzie na czynniki pierwsze lewej strony (2) jest więcej niż jedna "2", czyli q=2m
dla pewnej liczby naturalnej m, to otrzymujemy sprzeczność z założeniami odnośnie p i q −
zarówno q jak i p miałyby w rozkładach na czynniki pierwsze czynnik "2", a więc liczby p i q
nie byłyby względnie pierwsze.
Wykazana sprzeczność oznacza, że przypuszczenie (1) było fałszywe, czyli liczba
3√10 nie jest
wymierna.
29 lis 10:54
klementynaaa: PW: A mogę skorzystac z tego, że p/q jest ulamkiem nieskracalnym i wtedy: q3=100k3 zamiast z
tego rozkładu? : )
1 gru 12:35
PW: Nie rozumiem skąd q3=100k3. Jeżeli chcemy wymieniać poglądy, to musimy przyjąć te same
oznaczenia.
1 gru 12:42
Adamm: twierdzenie: Jeżeli liczba naturalna jest m−tą potęgą liczby wymiernej, to jest też
m−tą potęgą liczby naturalnej (dla naturalnych m).
dowód: Załóżmy, że liczba naturalna n jest m−tą potęgą liczby wymiernej p/q.
Możemy tu oczywiście założyć, że q jest liczbą naturalną i że liczby p i q są względnie
pierwsze.
Skoro n=(p/q)m, to nqm=pm, skąd q|pm wobec twierdzenia 5 (Liczba dzieląca iloczyn
dwóch liczb i pierwsza względem jednego z czynników jest dzielnikiem drugiego czynnika.)
i uwagi, że (p, q)=1, jest to możliwe tylko w razie q=1, skąd n=pm. c. b. d. o.
− dowód W. Sierpiński
wniosek: pierwiastek m−tego stopnia z liczby naturalnej, która nie jest m−tą potęgą liczby
naturalnej, jest liczbą niewymierną.
kolejne potęgi 3 stopnia
1, 8, 27, i coraz większe
10 nie jest potęgą 3 stopnia, zatem 3√10 jest niewymierne
1 gru 13:21
to ja!!!!!!!!!!!!: 10q3=p3, wiec p3 jest podzielne przez 10, czyli p jest podzielne przez 10
wiec p=10k
(10k)3=10q3
1000k3=10q3
q3=100k3 , zatem q3 jest podzielne przez 100, czyli q jest podzielne przez 100
wiec p/q jest ulamkiem skracalnym, co jest sprzeczne z zalozeniem, bo p/q ma byc ulamkiem
nieskracalnym, czym udowodnilismy niewymiernosc liczby pierwiastek z 10 stopnia 3
moze tak byc ? : )
1 gru 16:32
1 gru 16:33
PW: Te wykrzykniki to z zachwytu nad sobą? Oba dowody są w gruncie rzeczy takie same. Nie jest
istotne, o którym czynniku mówimy − o liczbie 10, czy o liczbie 2.
2 gru 14:05
to ja: W życiu, to nie z zachwytu nad sobą... Po prostu wyszedł taki pseudonim.
I dziękuję za pomoc. : )
2 gru 16:26