zad
matthew: czesc,
mam taki przyklad:
rozwiąż równania:
a) √1−3x + 3 +x = 0
b) √x−1+√x+2= 3
bardzo proszę o pomoc...
nie za bardzo znam zasady rozwiazywania takich przykładów...
31 sty 23:13
hesia:
założenie 1−3x ≥0 => x ≤
13
a)
√1−3x = −( x +3) /
2
1−3x = x
2 +6x + 9
x
2 +9x +8=0 .......... rozwiąż , pamiętaj o założeniu
b) dwukrotnie podnosimy do kwadratu
x−1 +
√x+2 = 9
√x+2= 10−x |
2
x+2 = ( 10−x)
2 ....... dokończ
koniecznie sprawdź , podstawiając rozwiązania do pierwotnego równania
czy będą spełniać to równanie
Ta metoda rozwiązywania równań nazywa się metodą starożytnych
i może zawierać pierwiastki fałszywe
31 sty 23:26
matthew: ok. w podpunkcie a) mam tak:
√Δ = 7
x
1 = −8
x
2 = −1
| | 1 | |
przy założeniu x≤ |
| obydwa m. zer. są poprawne...? |
| | 3 | |
w punkcie b)
√Δ = 7
x
1 = 7
x
2 = 14
nie jestem pewny czy jest dobrze...
dlaczego w pierwszym przykladzie musze zastosować załozenie, a w drugim nie muszę z niego
korzystać? ogólnie wiem, ze pod pierwiastkiem nie może być liczba ujemna, tak samo jak w
mianowniku liczba musi byc wieksza od zera. Nie rozumiem dlaczego tylko w jednym nalezy to
zastosowac....
Dziekuje za odpowiedz
31 sty 23:44
hesia:
Witam ponownie

można stosować założenie (ale w drugim przykładzie jest trudniej go wyznaczyć)
więc łatwiej jest teraz sprawdzić
czy rozwiązania x = 7 v x = 14 spełniają to równanie i jednoczesnie założenie
sprawdzamy:
dla x = 7
√7 −1 +√7+2=
√6+ √9=
√6+3 = 3 ok

sprawdź teraz podobnie dla x = 14 ( też będzie ok

Rozumiesz już o co chodzi?
31 sty 23:50
hesia:
Hehe... wiedziałam ,że o to zapytasz
31 sty 23:54
matthew: ok juz rozumiem wszystko

na początku troche sie zdziwiłem, bo w odpowiedzi do przykładu b) jest napisane, że poprawne
jest tylko x
1 = 7 wiec nie wiedziałem kto ma rację, już myslałem, że ksiązka chce mnie
wpuścić w maliny ; ))) ale okazało sie, po sprawdzeniu, które zasugerowałaś, że wszystko jest
ok

, tzn jednak x
2 = 14 nie jest poprawne
w punkcie a) dobre jest −8... wiem bo sprawdziełem : )))
Dziekuje jeszcze raz za wytłumaczenie
1 lut 00:02
hesia: 
eta, eta
1 lut 00:18
matthew: oprocz tego, że własnie pod takim nickiem ukrywa się pewna miła pani nauczycielka,
oraz wiedząc, że jest to siódma litera greckiego alfabetu,
slowo eta nic mi wiecej nie mówi

ja nie wiem... wszystko na marne....
postanowiłem kolejne przykłady rozwiazać sam.... niestety utknąlem na pierwszym....
3(x+2) +
√22−9x starałem się postępować tak jak w poprzednich przykładach tzn potegować i
robić założenia... ale nie wychodzi

bardzo prosze o pomoc...
1 lut 00:34
hesia:
Napisz , gdzie jest znak równości , bo nie widzę
1 lut 00:37
matthew: aj sorki...
3(x+2)=√22−9x
1 lut 00:38
hesia:
9( x
2 +4x +4)= 22−9x
9x
2 +45x +14=0 Δ= 1521
√Δ= 39

dokończ
1 lut 00:42
matthew: jestem wkurzony na siebie.... caly czas robilem glupi blad... ech ide spac
Dziekuje jeszcze raz

dobranoc
1 lut 00:49
hesia:
Dobranoc

miłych snów nie tylko o metodzie "starożytnych"
1 lut 00:51