wielomiany
matfiz: Czy te zapisy oznaczają to samo? W podręczniku występuje raz ten, raz ten i nieco się gubię.
Mógłby ktoś, kto jest pewien odpowiedzieć na pytanie czy oba zapisy znaczą to samo?
a) (x3+2) = (x+2)(x2−2x+4) + 6
b) (x3+2) = (x+2)(x2−2x+4 + 6x+2)
25 lis 19:40
iteRacj@: te zapisy nie są równoważne
dziedziny obu wyrażeń są inne, spróbuj odpowiedzieć jakie?
25 lis 20:09
matfiz: Nie mam pojęcia. Jak dla mnie są takie same, więc liczę na Twoje uzasadnienie
25 lis 20:38
iteRacj@:
(x+2)(x
2−2x+4) + 6
dziedziną tego wyrażenia jest ℛ
dziedziną tego wyrażenia jest ℛ−{−2}
25 lis 20:45
matfiz: Teoretycznie masz rację, tyle że nie wiem czy akurat to jest tu istotne. Hm, mam temat
dzielenie wielomianów. W takim razie który z tych zapisów przedstawia resztę z dzielenia? I
ten drugi czym jest?
25 lis 20:56
PW: Pierwszy napis jest poprawny i mówi, że reszta z dzielenia jest równa 6.
Drugi jest "opowiadaniem tego samego", ale już wiesz dlaczego niepoprawnym.
Jest to analogia do zapisów z teorii podzielności w zbiorze liczb naturalnych: napisy
17 = 3
.5+2
i
znaczą to samo.
25 lis 21:11
iteRacj@:
to jaka jest dziedzina wyrażenia, zawsze jest istotne, tu również
zapytałeś, czy te zapisy oznaczają to samo: nie nie oznaczają
teraz pytasz, który z tych zapisów przedstawia resztę z dzielenia
resztę z dzielenia (x3+2):(x+2) przedstawia zapis inny od Twoich obu
(x3+2) = (x+2)(x2−2x+4)−6
to co zapisałeś w punktach a/ b/ to moim zdaniem są dwa równania do rozwiązania
25 lis 21:12
PW: Pomyliłem się:
oczywiście
25 lis 21:12
PW: iteracjo, jesteś wielka. Nie sprawdziłem, że 6 jest zła.
25 lis 21:14
iteRacj@:
PW to wspaniałe co piszesz, ale ja mam metr pięćdziesiąt wzrostu
25 lis 21:16
PW: Napoleon powiedział do generała chwalącego się, że jest większy niż cesarz:
− Może pan być co najwyżej wyższy.
25 lis 21:22