matematykaszkolna.pl
reguła de l'hospitala Kuba: Cześć. Proszę o pomoc bo siedzę nad tymi dwoma przykładami już godzinę i nie mogę dojść do wyniku z odpowiedzi: 1) lim (tgx)1/x− π/2 x−−>π/2 mi wychodzi nieskończoność do nieskończoności czyli nieskończoność, a w odpowiedziach jest e2 2)lim (π−2arctgx)lnx x−−> mi wychodzi −2*nieskonczoność czyli − nieskończoność, a z w odpowiedziach jest 0 Dodam, że zadania z tematu reguły de L'Hospitala
24 paź 19:46
Kuba: w przykładzie 1) źle napisałem, tam jest potęga tg,w liczniku 1, a w mianowniku x−pi/2
24 paź 19:48
Kuba: nikt nie pomoże ?emotka
24 paź 20:41
olka: 2)
 π−2arctgx 21+x2 
=lim

=lim

=
 1lnx −1/ln2x 
H
 −2ln2x −4lnx −2lnx 
=lim

=lim

=lim

=
 1+x2 2x x 
H
 −2 
=lim

=0
 x 
H
24 paź 21:00
olka:
 −2ln2x 
w drugiej linijce Hospitala używam do lim

 1+x2 
24 paź 21:02
Kuba: ale czemu π−2arctgx traktujesz jako nieskończoność?
24 paź 21:05
Kuba: można sobie tak podkładać za x przy fuknkcjach trygonometrycznych?
24 paź 21:06
olka:
 π π 
arctgx w nieskonczoności dąży do

, a 2*

=π więc π−π=0
 2 2 
24 paź 21:10
olka: nawet trzeba, bo inaczej nie będziesz wiedział jak zachowuje się funkcja
24 paź 21:10
Kuba: jejku racja, kompletnie nie pomyślałem, żeby zerknąć do tableki wartości tygonometrycznych w odwrotny sposób. Dzieki wielkie w takim razie emotka
24 paź 21:11
Kuba: a pododna z −2ln2x to nie −4lnx/x ?
24 paź 21:17
olka: to prawda
24 paź 21:25
Mila:
 1 −1 
(

)'=

 lnx x*ln2x 
 π−2arctgx 
limx→

=H
 
1 

lnx 
 
 
−2 

1+x2 
 
=limx→

=
 
−1 

x*ln2x 
 
 xln2x 
=lim

=H
 1+x2 
 ln2x+2lnx lnx+1 
=lim

=H=lim

=
 2x x 
 1 
=limx→

=0
 x 
24 paź 21:36
Kuba: no ok, po prostu wiecej roboty będzie, ale głównie chodziło mi o to jak to zadanko ugryźć emotkadzieki jeszcze raz
24 paź 21:37
Mila: Pierwsze sprawdź zapis.
24 paź 21:38
Kuba: mila zgubiłaś chyba 2 przy przemnażaniu x*ln2 x po zastosowaniu pierwszej pochodnej
24 paź 21:39
Mila: Przy przepisywaniu z kartki. Do Ciebie, należy już poprawa.
24 paź 21:43
Kuba: a w pierwszym to błąd w zadaniu, gdyby nie było tam ułamka to normalnie by się dało policzyć de l'hospitalem
24 paź 21:44
Kuba: ja już to zrobiłem, chodziło mi tylko o ułożenie początku równania
24 paź 21:45
Kuba: to może o jeszcze jeden przykład sie zapytam: mam (x2−1) do potęgi lnx, przekształciłem sobie to na: lim ln(x2−1) / 1/lnx x−>1 i doszedłem do momentu (−2ln2 x − xlnx) / x tu nie mogę już zastosować de l'hospitala, a nie mogę się doszukać nigdzie wcześniej błędu przy pochodnych, pomożecie? ew mogę na maila wysłać kartkę z obliczeniami, bo tu godzine bede je wpisywałemotka
24 paź 22:13
Kuba: oczywiście te przeksztalcenie jest z potęgi e, którą zrobiłem z tego przykładu
24 paź 22:13
Kuba: jednak już sam rozwiązałem, musiałem zauważyć jedną rzecz
24 paź 22:50
Mila: masz symbol 00 limx→1(x2−1)lnx=lim (x−1)lnx*(x+1)lnx lim x→1(x+1)lnx=20=1 lim (x−1)lnx=lim e ln(x−1)lnx=limx→1+ elnx*ln(x−1)= teraz liczysz
 ln(x−1) 
lim x→1+lnx*ln(x−1)=lim

=H
 
1 

lnx 
 
 
1 

x−1 
 −xln2x 
=lim

=lim

=H
 
−1 

x*ln2x 
 x−1 
 
 1 
−ln2x−x*2*

lnx
 x 
 
=lim

=0
 1 
e0*1=1
24 paź 23:08