nierówności kwadratowe
Piotrek: (x−2)(x−4)>0
Można to policzyć wymnażając i deltą, lub tak?
x−2>0 v x−4<0
x>2 v x<4
I teraz pytanie. Dlaczego akurat w drugim nawiasie x jest mniejsze od zera, a w pierwszym
większe od zera? Jeżeli będzie więcej nawiasów, to skąd∫ wiedzieć w których dać jaki
znak(większości/mniejszości)?
22 paź 18:17
5-latek: Zastanow sie co piszsesz
a*b>0 to a>0 i b>0 lub a<0 ib<0
22 paź 18:20
the foxi: Nie lepiej wyobrazić sobie lub narysować parabolkę przechodzącą przez 2 i 4 o ramionach
skierowanych do góry i odczytać, dla jakich iksów jest mniejsza/większa od zera? ;;
22 paź 18:21
the foxi: A w przypadku, gdy będzie więcej nawiasów, to zależy to min. od tego, którego stopnia jest dany
wielomian, krotności pierwiastków.
22 paź 18:22
yht:
v − lub
/\ − i
przedstawiłeś złe rozwiązanie, bo jeśli jeden nawias będzie >0 a drugi <0 to wynik będzie <0
(x−2)*(x−4)>0
iloczyn (x−2)*(x−4) jest dodatni (>0) gdy
(x−2) i (x−4) oba są >0,
lub
(x−2) i (x−4) oba są <0 (minus i minus daje plus)
Rozwiązanie może wyglądać tak:
x−2>0 /\ x−4>0
lub
x−2<0 /\ x−4<0
x>2 /\ x>4 ⇔ x>4
lub
x<2 /\ x<4 ⇔ x<2
x>4 lub x<2
stąd wynika, że x∊(−∞, 2) u (4,+∞)
22 paź 18:24
Piotrek: Czyli w tym wypadku x−2>0 i x−4>0?
Co daje x>2 i x>4, x∊(2;∞)?
Skoro a i b musi być większe od zera lub a i b musi być mniejsze od zera.
22 paź 18:26
Piotrek: A, okej. Rozumiem. Dzięki.
22 paź 18:28
yht:
spójnik "i" pomiędzy x>2 x>4 sprawia, że oba warunki x>2 i x>4 muszą być jednocześnie spełnione
a oba warunki będą na pewno spełnione gdy weźmiemy iksa większego niż 4, a niekoniecznie
większego niż 2
dlatego z tego x>2 i x>4 będzie x∊(4;∞) a nie x∊(2;∞)
22 paź 18:29
5-latek:
Nie rozumiesz
a>0 i b>0
a<0 ib<0 to sa koniunkcje
a>0 i b>0 to x−2>0 to x>2 i x−4>0 to x>4
Ta koniunkcja jest prawdziwa dla x∊(4,
∞) widzisz na osi
Teraz ty druga narysuj
czy x−2<0 i x−4<0 wyznacz czesc wspolna
Spojnik lub oznacza altenatywe (sume rozwiazan
wiec zanacz ja na oosi .
Zrob to
22 paź 18:36
Piotrek:
x<2 i x<4 x∊(−
∞;2)
Wynik x∊(−
∞;2)u(4;
∞)
Dobrze?
22 paź 18:45
5-latek:
Dobrze .
A tak wyglada wykres y=(x−2)(x−4)
widzisz teraz gdzie >0 ?
Masz postac iloczynowa y=(x−2)(x−4) wiec nie kombinuj z delta bo miejsca zerowe masz za
darmo
x=2 , x=4
Teraz tylko patrze x*x=x
2 czyli a>0 ramiona w gore wiec ?
22 paź 18:53
Piotrek: Już rozumiem i robię od razu z parabolą.
Sprawdzam a którą stronę ma ramiona po tym jaki znak stoi pod największą potęgą, po wymnożeniu
x'ów.
Dzięki.
22 paź 19:02
Piotrek: w którą stronę*
22 paź 19:02
5-latek: No i gitara
22 paź 19:03