Logarytmy i funkcja wykładnicza
Michał: Dobry wieczór forumowicze, mam kilka ptań z logarytmów i funkcji wykładniczej
Jesli znazłby
się ktoś chętny do pomocy będe bardzo wdzięczny za wytłumaczenie... Ok do rzeczy.
| |log |x|| | |
1. f(x)= |
| |
| log |x| | |
ja to rozpisałem z definicji
x x>=0 log x log x>=0 ⇔ x>=1
x { log x {
−x x<0 −log x log x<0 ⇔x <1
No i co dalej? jak to podstawiac? Ile warunkow zrobić? :X Help me pls.
2.Rozwiąż nierówność
(0,4)
3x+2 > 2,5
Ja to rozbijałem
0,4
3x * 0,4
2 >2,5
teraz 0,4
2 na druga strone.... Ale to nic mi nie daje wychodzi 0,4
3x > 15,(...) co z tym ?
3.Jak wyznaczyc największe wartości funkcji f jeżeli mmay jakiś konkretny przedział, niby wiem
co i jak ale nie wiem jak się do tego zabrać
przykład f(x)=log
3 (x+4) + log
3 (2−x), <−3;1>
No to tyle
Chyba na razie
Prosze o pomoc wszystkich mających czas dla zagubionych
duszyczek w świecie liczb
Pozdrawiam i życzę udanej nocy/wieczoru .
16 paź 22:18
Jack:
1.
założenie: log|x| ≠ 0 −−> |x| ≠ 1 −−> x ≠ −1, x ≠ 1
log|x| > 0 −−> log|x| > log 1 −−> |x| > 1 −−> x ∊ (−
∞;−1) U (1;
∞)
log|x| < 0 −−> log|x| < log 1 −−> |x| < 1 −−> x ∊ (−1;1)
zatem
dla x < −1
| |log|x|| | | log|x| | |
f(x) = |
| = |
| = 1 |
| log|x| | | log|x| | |
dla x ∊ (−1;1)
| |log|x|| | | −log|x| | |
f(x) = |
| = |
| = − 1 |
| log|x| | | log|x| | |
dla x > 1
| |log|x|| | | log|x| | |
f(x) = |
| = |
| = 1 |
| log|x| | | log|x| | |
16 paź 23:06
Jack:
2.
(0,4)
3x+2 > 2,5
| 2 | | 2 | | 2 | |
( |
| )3x+2 > ( |
| )−1 //jako, że |
| < 1 to zmieniam znak nierówności. |
| 5 | | 5 | | 5 | |
3x + 2 < − 1
3x < − 3
x < − 1
x ∊ (−
∞;−1)
16 paź 23:09
Jack:
3.
f(x) = log
3(x+4) + log
3(2−x), <−3;1>
f(x) = log
3(x+4)+log
3(2−x) = log
3[(x+4)*(2−x)] = log
3(−x
2−2x+8)
Funkcja logarytm o podstawie 3 jest funkcją rosnącą (bo 3 > 1), jednakże argumentem funkcji
jest funkcja kwadratowa (ramiona paraboli w dół) co za tym idzie?
Największa wartość funkcji dla paraboli skierowanej w dół to jej wierzchołek.
iksowa wierzchołka (czyli p) należy do dziedziny <−3;1> zatem liczymy jej wartość.
f(−1) = log
3[−(−1)
2−2*(−1)+8] = log
3(−1+2+8) = log
39 = 2
możemy zbadać jeszcze wartości na krańcach przedziałów.
f(−3) = log
3(−3+4) + log
3(2+3) = log
3(1) + log
3(5) = log
3(1*5) = log
35
f(1) = log
3(1+4) + log
3(2−1) = log
3(5) + log
3(1) = log
35
no i widać, że dla x = −1 mamy wartość największą, równą 2.
16 paź 23:28
Michał: Oh yeah, dzięki Jack
no genialnie to zrobiłeś
choć nie do końca rozumiem podpunkt 3
Jednak stosując się do niego i postepując według Twoich wskazowek rozwiązałem poprawnie
wszystkie poprzednie przykłady. Myślę że mój brak zrozumienia dla tego wynika z braku wiedzy
elementarnej na temat funkcji kwadratowej (problem z zrozumieniem czemu bierzemy najwieksza
wartosc z wykresu i czemu licze p X
x, podejrzewam że piszac wierzchołek miałes na mysli
własnie "p" no nic muszę sobie poprzypominac jak to szło)... Raz jeszcze dzięki Jack
BARDZO DZIĘKI
−−−−−−−−−−−−−−
Robiłem też inne zadnka z tych, tematów i mam parę pytań nowych, pozwolę sobie je tu wypisać i
proszę ponownie o wytłumaczenie czemu tak a nie inaczej:
1. log
2 x+ 2
√log2 x=8
podstawiam t=
√log2 x
wychodzi delta 36
i miejsca zerowe −4 i 2 z 2 po podstawieniu za logarytm wychodzi 16 (prawidłowa odp)
drugi pierwiastek całkowicie pominięto w odp. Według mojego rozumowania pomijamy go bo t>=0
Pytanie dla czego ma byc t>=0, nigdy nie stawiałem tego warunku przy log jak podstawiałem t
robiłem to tylko w funkcji wykładniczej
Jak to w koncu jest z tym założeniem i co ono zakłada ?
2. Z funkcji wykładniczej
8
x−4
x+0,5−2
x+2=0
t=2
x t>0
t
3−2t
2−t+2
t
2(t−1)−t+2 <−− chyba dobrze wyliczone no i co z tym teraz przeciez nie mam wspolnych
czynników
Takie oto dwa przykłady
jakbyście mogli pomóc
będę wdzieczny i doceniam kazda chęc pomocy
także z góry dzięki.
PS, Pozdrawiam Michał
17 paź 21:28
Eta:
2/ t3−2t2−t+2=0
t2(t−2)−(t−2)=0
(t−2)(t2−1)=0
(t−2)(t−1)(t+1)=0 i t>0
zatem t=2 v t=1
2x=2 v 2x=1
x=1 v x=0
==========
17 paź 21:48
Michał: Ok Dzięki eto to drugie jest już jasne, szczerze to myslałem nad tym czy tak mogłbym zrobić ale
mysalem ze jak wywlae minus przed nawias to będzie −(−t−2) :X. No nie wiem skąd takie głupie
pomysły dziękuję
za pomoc z drugim przykładem
17 paź 22:04
Jack:
zad1.
mamy log2x
zatem założenie co do logarytmu: x > 0
podstawiasz t = √log2x, zatem t ≥ 0
dlaczego tak?
a ile wynosi √−4 ? albo √−2? nie wiesz.
Znamy tylko pierwiastki z liczb nieujemnych, dlatego to co jest pod pierwiastkiem
musi być nieujemne czyli ≥ 0
(w szkole średniej nie znamy ujemnych, na studiach to się zmieni)
ale póki co, to co jest pod pierwiastkiem nie może być ujemne.
17 paź 22:16
Michał: Oki :X czyli jak dobrze rozumie jezeli bede miął
√x w zadaniu to musze załozyc ze
√x>=0
EH takie oczywiste, a nie pomysalem o tym... A sytuacja, gdyby podstawił np za log
2 x= t
to wtedy założenie ze t>=0 nie jest już potrzebne?
17 paź 22:49
Eta:
tylko x>0 , wartości logarytmu t∊R
17 paź 22:51
Michał: Ok dziękuję eta
dzięki Jack, życzę wam udanej nocy dobranoc
17 paź 23:22