uklad równań
mat: x2+4y2−xy=10
xy−x−2y=−2
to jest uklad równań
11 paź 15:21
kochanus_niepospolitus:
drugie równanie:
xy −x = 2y − 2
x(y−1) = 2(y−1) ⇒ x=2 lub (y−1) = 0 ⇔ x = 2 i y∊R lub y = 1 i x∊R
podstawiasz do pierwszego równania i 'uszczegóławiasz' rozwiązania
11 paź 15:27
mat: a nie mozna tak:
x(y−1)=2(y−1)
x(y−1)−2(y−1)=0
(x−2)(y−1)=0 i teraz x=2 v y=1 i dla x policzyc y a dla y x?
11 paź 15:40
kochanus_niepospolitus:
przecież to jest dokładnie to samo
11 paź 15:41
mat: faktycznie nie zauwazylem (inaczej zapisane) sorry i dzieki za pomoc
11 paź 15:42