tautologia, niby prosta... cojestkurna: Hej, no kurde coś mnie mocno zastanawia. w książce wielkiego autorytetu tzn Jana Kraszewskiego znalazłem prosty przykład. Czy jest to tautologią? (p⇒q)⇔(q⇒p) wg mnie nie, zakładając za p=0 i q=1 mamy 0⇔(0⇒1) ⇔ 0⇔1 co jest fałszem, czyli to zdanie nie jest tautologią. W odpowiedziach Pana Jana widnieje, że jednak jest. Więc gdzie się myli któryś z nas

Blee: Zrob sobie tabelke bo cos pomotales znaki

cojestkurna: przepraszam, chodziło mi o p=1 i q=0, tzn żeby implikacja po lewej dała 0 wtedy po prawej mamy 0⇒1 co jest prawdą. czyli 0⇔1 to wyklucza tautologię.

Janek191: w( 0 ⇒ 1) = 1 w( 1 ⇒ 0) = 0 w( ( 0 ⇒ 1) ⇒ ( 1 ⇒ 0)) = 0 W drugą stronę w( 1 ⇒ 0) = 0 w( 0 ⇒ 1) = 1 w( ( 1 ⇒ 0) ⇒ ( 0 ⇒ 1)) = 1 Wyszło że NIE

nom: nom, to nie jest tautologia, tabelka też tak mówi

cojestkurna: znaki w przykładzie są ok, po prostu pomyliłem p z q przy założeniu sorry, to co powyżej jest tym co miałem na myśli.

cojestkurna: no właśnie, a w odp widnieje, że jest.

cojestkurna: trudno, dzięki za potw. robię dalej na mózg a nie patrzę się na odpowiedzi. Pogadam, bo akurat Pana Jana mam na wykładzie, i spytam o co tam aj waj.

Janek191: Może pomyliłeś Jana z Józefem ?

cojestkurna: Nie zrozumiałem, ale nie, nie pomyliłem

cojestkurna: aha już czaję nie no jak byk jest to książka pana Jana, może ktoś zrobił wałek, no nie wiem, skontaktuję się na żywo jutro z autorem

cojestkurna: wersja pdf...

nom: dzięki za książkę, poćwiczę też sobie

5-latek: Do wczesniejszych wydan Wstep do matematyki A Jana Kraszsewskiego jest errata (tez w internecie

cojestkurna: tzn już znalazłem w sumie też 2gi błąd, nie wiem jebać, póki wiem, że mam rację to odp mnie nie obchodzi. Dziękuję każdemu za pomoc łeb na karku trzeba mieć zawsze.

5-latek: jestes studentem a nie tym ci stoi pod budka z piwem