praw-stwo wol: Mamy worek z piłkami czarnymi i białymi. Łacznie tych piłek jest n. Losujemy piłkę i okazuje sie ze jest biała. Umieszczamy ją w worku i znów losujemy ze zwracaniem. Okazało sie że znów jest biła.Wykaż ze prawdopodobieństwo wylosownia pilki czarnej jako nastepnęj wynosi

	n−1
	2n+1

g:

	9
A co jeśli jest 10 białych i żadnej czarnej? Wzór mówi P=		, a wiadomo że P=0.
	21

wol: Wg mnie musi byc co najmniej jedna czarna.

wol:

PW: Sugerowana odpowiedź jest idiotyczna. Kule nie znają emocji ani poczucia sprawiedliwości (skoro już dwa razy wypadła biała, to teraz pora na czarną, czy też czarna powinna teraz mieć większą szansę). Przy losowaniu ze zwracaniem za każdym razem prawdopodobieństwo wylosowania czarnej jest takie samo, zależne wyłącznie od liczby czarnych kul w worku, a więc nieznane.

g: Tu chodzi zapewne o policzenie warunkowej wartości oczekiwanej C − liczby czarnych kul pod warunkiem wyciągnięcia dwóch białych. Wówczas C/n było by tym szukanym prawdopodobieństwem.

	n−1
Policzyłem to i wyszło		. Prawdopodobnie się pomyliłem, bo wynik
	2(2n+1)

z rozwiązania wydaje się lepszy bo w granicy dąży do 1/2 i tak powinno być. Do policzenia wartości oczekiwanej musiałem założyć jakiś rozkład pr.stwa liczby czarnych kul − założyłem rozkład równomierny.