kochanus_niepospolitus:
tak naprawdę to wszelkiego typu granice w których masz potęgi o różnych wykładnikach masz
następującą procedurę:
1) sprowadzasz wszystkie liczby do jednakowej potęgi (przeważnie jest to potęga
n, ale równie
dobrze może być każda inna)
2) patrzysz jakie masz liczby w mianowniku, wybierasz tą o największej podstawie
3) dzielisz licznik i mianownik przez tą właśnie liczbę w ustalonej potędze (analogicznie do
tego jak przy ułamkach z wielomianami dzieliłeś przez 'n' w najwyższej potędze mianownika)
4) i patrzysz co się dzieje
bądź:
1) sprowadzasz wszystkie liczby do jednakowej potęgi (przeważnie jest to potęga
n, ale równie
dobrze może być każda inna)
2) odnajdujesz liczbę o największym wykładniku (przy tej ustalonej przez Ciebie potędze), i:
a) jeżeli występuje ona tylko w liczniku to lim a
n = +/−
∞ (zależy od znaku przed tą
liczbą)
b) jeżeli występuje ona tylko w mianowniku to lim a
n = 0
| b | |
c) jeżeli występuje ona zarówno w liczniku jak i mianowniku to lim an = |
| (gdzie b i |
| c | |
c to liczby stojące przy tejże liczbie w liczniku i mianowniku)
Przykład:
| 2n+4 + 32n−1 + 4n | |
lim |
| = |
| 8n + 9n−1 | |
| | |
= lim |
| = // największy wykładnik to 9 // = |
| | |
| | 1 | | 24*(2/9)n + |
| (9/9)n + (4/9)n | | 3 | |
| |
= lim |
| = |
| | |