Nierownosc tryg..
5-latek: Mam ostania nierownosc do rozwiazania
cosx+tgx<1+sinx
cosx≠0
(cos
2x+sinx)*cosx<cos
2x+cos
2xsinx
cos
3x+sinxcosx<cos
2x+cos
2xsinx
cos
3x+sinxcosx−cos
2x+cos
2xsinx<0
da sie to pogrupowac ?
9 wrz 18:02
Kuba:
Dlaczego znak nierówności w kolejnych przekształceniach jest
< ?
Czy mógłby być także
> ?
9 wrz 18:39
Saizou :
cos2x+sinx−cosx−sinxcosx | |
| <0 /*cos2x |
cosx | |
cosx(cos
2x−cosx+sinx−sinxcosx)<0
cosx(cosx(cosx−1)−sinx(cosx−1))<0
cosx(cosx−1)(cosx−sinx)<0
...
9 wrz 18:43
Saizou :
Kuba tam było przemnożone przez cos2x, a wiemy, że cos2x≥0 (jest stałego znaku)
9 wrz 18:44
5-latek: Witam Saizou i dziekuje
o byla juz ostania nierownosc w zbiorze i okazala sie trudna dla mnie
9 wrz 19:07
Kuba:
Ja to wiem Saizou, zadałem pytanie 5−latkowi
9 wrz 20:01
5-latek: Kuba
Dostales odpowiedz od
Saizou
Wiec skoro tak zrobilem to nie uwazasz ze wiem o co biega ?
9 wrz 20:05
Saizou :
cosx−1≤0 (równość zachodzi dla x=2kπ)
podzielmy sobie przez cosx−1
cosx(cosx−sinx)>0
(cosx>0 i cosx−sinx>0) lub (cosx<0 i cosx−sinx<0)
9 wrz 20:22
5-latek:
Saizou
chcialbym to rozwiazac tak
najpierw wyznaczyc na osi liczbowej kiedy ta nierownosc
cosx(cosx−1)(cosx−sinx)<0
Czyli wyznaczam pierwiastki
cosx=0 to x= π/2 ≈1,570
cosx=1 to x=0
cosx−sinx= 0
√2cos(π/4+x)=0
cos(π/4+x)=0 to x= π/4 ≠0,785
ale cos chyba robie zle
9 wrz 21:03
5-latek: Sposobem Saizou zrobie (Bedzie troche liczenia )
prosilbym o pompc w moim sposobie
9 wrz 21:19
5-latek:
9 wrz 21:33
Saizou :
Nie za bardzo rozumiem, o co chodzi Ci z tym wykresem.
Nie będzie dużo liczenia, zauważ że te opcje które rozpisałem są swoim przeciwieństwem.
9 wrz 22:04
5-latek: Saizou
mam taka nierownosc
cosx(cosx−1)(cosx−sinx)<0
Teraz musze wyznaczyc przedzialy w ktorych ta nierownosc jest <0
9 wrz 22:21
Saizou :
Ale nadal nie rozumiem po co Ci ten niebieski wykres xd
9 wrz 22:34
5-latek: Po to zeby wiedziec w jakim przedziale ta nieronosc jest <0
potem narysuje sobie wykres y=cosx i wyznazce rozwizania
9 wrz 22:39
5-latek: jesli sobie oznacze cosx=t
bede mial nierownosc
t(t−1)(t− no wlasnie co?)<0
9 wrz 22:43
Saizou :
Właśnie dlatego nie możesz tego traktować jak wielomian
9 wrz 22:46
Adamm: cosx(cosx−1)(cosx−sinx)<0
zacznijmy od tego że cosx−1≤0 więc o ile cosx≠1 to możemy napisać
cosx(cosx−sinx)>0
ta nierówność jest spełniona jeśli
1. cosx>0 oraz cosx−sinx>0
albo
2. cosx<0 oraz cosx−sinx<0
9 wrz 22:46
Adamm: widzę że Saizou już tak napisał
9 wrz 22:48
5-latek: Dobrze
Saizou
teraz rozumiem
Czesc
Adamm
Tak wlasnie bedzie bo cosx jest w przedziale <−1,1> Wiec jesli podzielimy przez liczbe ujemna
to zmienimy zwrot nierownosci
9 wrz 22:52
Adamm: Cześć
9 wrz 22:55