matematykaszkolna.pl
Rownania trygo-metody 5-latek: takie rownania cosx−cos(2x)=0 b) sinx+sin(2x)=0 Polecenie jest rozwiazac te rownania trzema sposobami 1) za pomoca wzorow redukcyjnych 2) za pomoca wzorow na funkcje podwojonego kata 3) za pomoca przeksztalcenia na jednomian Sprawdzic czy wszystkie te 3 metody daja te same rozwiazania Wezmy a) cosx−cos(2x)=0 1) w tej metodzie nalezy skorzystac ze wzoru cosx−cosy (tak mi sie wydaje 2) cosx−(cos2x−sin2x)=0 cosx−2cos2x+1=0 Rozwiazac to rownanie kwadratowe wystarczy 3) Metoda to nie wiem bo nie jest to metoda przez wprowadzenie funkcji t= tg(x/2)
2 wrz 18:03
Adamm: "za pomoca przekształcenia na jednomian" pewnie chodzi o wzory typu
 x+y x−y 
sinx+siny=2sin

cos

 2 2 
2 wrz 18:19
5-latek: Wlasnie znalazlem ze wzor cosx−cosy = itd to bedzie ta 3 metoda (przeksztalcenia na njednomian bo przeksztalcamy dwumian postaci cosx±cosy , sinx±siny na jednomian No to teraz jak bedzie wygladalo rowiazanie za pomoca wzrow redukcyjnych bo wedlug mnie bez sensu jest zamieniac np −cos(2x) na cos(180o+2x)
2 wrz 18:24
Mila: 1) cos2x=cos(x) 2x=x+2kπ lub 2x=−x+2kπ x=2kπ lub 3x=2kπ
 2kπ 
x=2kπ lub x=

 3 
2) jak napisałeś 3) cosx−cos2x=0
 x+2x x−2x 
−2sin

*sin

=0
 2 2 
 3x x x 
sin

=0 lub sin(−

)=0⇔sin

=0
 2 2 2 
3x x 

=kπ lub

=kπ
2 2 
 2kπ 
x=

lub x=2kπ
 3 
2 wrz 18:24
5-latek: Milu Tylko po co pisali za pomoca wzorow redukcyjnych? Przeciez tu zadnych wzorow redukcyjnych do ttych rownan nie potrzeba Dostakje sie rownanie albo cosx= cos(2x) albo sin(x)= sin(180o+2x)
2 wrz 18:32
jc: Dzień dobry emotka a gdyby tak? x=cos t, y=sin t Pierwsze. 1 = x2+y2 x = x2 − y2 1+x=2x2 x= 1 lub x=−1/2 wtedy y = 0 lub y=± 3/2 kąt = 0, 180, 120, 240 + wielokrotności 360 Drugie. x2+y2=1 y=2xy y=0, x=±1 lub x=1/2, y =±3/2 kąt = ...
2 wrz 19:27
5-latek: Dzien dobry jc emotka Dlaczego tak zrobiles?
2 wrz 19:47
jc: Jeszcze jedno zadanie tak zrobię. cos t = sin t x2+y2=1, x=y x=cos t, y=sin t x=y= ±1/2 czyli t = 45, 225 + wielokrotność 360 Kilka dni temu spodobał mi się ten sposób emotka
2 wrz 20:48
5-latek: Powoli jc emotka mam to rownnaie cosx−cos(2x) =0 x= cost y= sint x−(x2−y2)=0 x−x2+y2=0 x= x2−y2 To mamy Dlaczego piszsesz jedynke trugonometryczna Wytlumacz ten sposob dokladnie
2 wrz 20:56
jc: sin t i cos t nie są niezależne. Każdemu punktowi na okręgu x2+y2=1 odpowiada jakiś kąt (a właściwie cała klasa kątów). Kilka dni temu pojawiło się równanie cos t + sin t = 1 i wtedy przyszło mi do głowy rozwiązanie x2+y2=1 y−x=1 Na rysunku było widać, że linie przecinają się w dwóch punktach (0,1) i (−1,0) czyli dla t = 90 i t=180. Do tego możemy oczywiście dodać wielokrotność 360.
2 wrz 21:14
5-latek: Dzieki .Przemysle to sobie .
2 wrz 21:25