Całki, macierze i liczby zespolone w przygotowaniu na studia tyokke: Prawdopodobnie dostanę się na elektronikę na Politechnice Warszawskiej i chciałbym się przygotować trochę pod matematykę. Może ktoś polecić jakieś książki, materiały do nauki z Całek, macierzy i liczby zespolonych? Da się jakoś samemu pod to przygotować?

Mila: Skoczylas, Gewert, Analiza1, Analiza2

Mila: Krysicki, Analiza.

Mila: Jest w pdf. wszystko pięknie rozpisane i wytłumaczone.

tyokke: A jest możliwe że nauczę się jakoś źle? W tym sensie ze nie bede pozniej na studiach tak samo tego rozumial? Czy sa jakies wady w uczeniu sie samemu takich rzeczy?

Adamm: jak się można źle czegoś nauczyć?

tyokke: W liceum miałem sytuację że uczyłem się czegoś z innej książki niż w szkole i przez to później np. w fizyce wychodziły inne wyniki

Adamm: takich rzeczy raczej nie będzie może być inny zapis, ale definicje są przeważnie takie same

daras: @tyokke skoro boisz się,że sie żle nauczysz, to lepeij zrób sobie wakacje i odpocznij ja też kiedyś byłem prawie pewien,że dostanę się na FTiMS ale zabrakło mi 2 pktów

Mila: Wpisuj zadania na forum, będziemy poprawiać.

Krzysztof99: Mi pomóż proszę to najnowsze zadanie o.liczbach fajnych

Tomek: Najlepiej w czasie wakacji odpocząć. Później przyjdą studia, i wszystkiego Ci się odechce, brak chłonnej głowy. Miałem tak przez cały semestr na AGH kierunek elektronika

StrasznyNieogar: Ileż można odpoczywać.

daras: całe życie

tyokke: A więc stało się, dostałem się na elektronikę . Więc najlepiej zacząć po kolei działami Analizę1 ?

Blee: Gdzie te czasy kiedy to się szło do roboty w te najdłuższe wakacje życia, a nie przejmowalo się studio które zaczną się za 2 miesiace

Blee: Daj się na zatrzymanie. I tak na początku będą zajęcia 'wyrownawcze' mające na celu przekazanie wiedzy która winniscie posiąść w liceum ale jej nie posiedliscie. Później będą ciągi liczbowe i pojęcie granicy.

Metis: Tydzień nauki przed egzaminem

Mila: To gratulacje tyokke

Blee: Ach te piękne wspomnienia a im dalej w las tym później skandalem do nauki. U Szwedów uczyłem się noc przed egzaminem (zarywalem nocke) szedłem pisać a później spać Do autora tematu − na prawdę nie masz się co martwić na zapas, bo to Ci w niczym nie pomoże. W swoim życiu widziałem wielu zdolnych studentow którzy niestety nie dawali sobie rady dlatego że za bardzo się przejmowali i to ich później paralizowalo. Tak więc − ciesz się wakacjami a matma zajmiesz się po pierwszych ćwiczeniach.

tyokke: Blee, pracuje, ale chcę też być jako tako przygotowany

kochanus_niepospolitus: Chcesz być przygotowany to powtórz sobie wiadomości z liceum, gimnazjum. Powtórz sobie: 1) funkcje trygonometryczne (okresy, wykresy, wartości) 2) logarytmu (wzory, wykres, założenia) 3) wykresy wielomianów 4) wykres funkcji harmonicznej 5) właściwości potęg To Ci wystarczy. Nie ma sensu uczyć się 'na zapas' czegoś czego teraz możesz nie zrozumieć albo (co gorsza) błędnie zinterpretować.