równanie wielomianowe - trudne Ania: Bardzo prosiłabym o pomoc w rozwiązaniu równania: x³ + 2x² + 3x + 4 = 0 Robiłam Hornerem nie wychodzi Próbowałam rozłożyć, ale nie wiem jaki wzór zastosować jak podstawiam liczby to wychodzi że zmienia znak więc musi mieć rozwiązanie

kochanus_niepospolitus: Jeżeli faktycznie TAK wygląda ten wielomian to idź dzisiaj kopnąć w tyłek tego kto wymyślił sobie ten przykład na kolanie. PS. 'Robiłam Hornerem' <−−− Znaczy się, że co niby robiłaś

Ania: wstawiłam 1,2,4,−1,−2,−4 czyli dzielniki współczynnika ostatniego wyrazu bo przy x³ jest 1 tak na prawdę sprawdziłam tylko −1 −2 −4 wszystkie czynniki są na "+" więc rozwiązanie musi być ujemne

Ania: próbowałam coś dopisać, rozpisać ale nic mi nie wyszło dlatego proszę o pomoc

Jerzy: Jedyne rozwiązanie: x ≈ −1,65063

kochanus_niepospolitus: no to Ci 'pomogę' pisząc, żebyś kopnęła w dupę tego kto wymyślił (na kolanie) ten przykład. Równanie ma jedno (okropne) rozwiązanie i jest to:

	1		2
x =		(3√5(3√6 − 7 − 52/3/ 3√3√6−7) −
	3		3

Ot taki piękny pierwiastek (rzeczywisty) ma wielomian W(x) = x³+2x²+3x+4 Tak więc ... jeszcze raz napiszę −− kopnij W DUPĘ tego kto to wymyślił

Ania: ooooo matko, a jaką metodę zastosowałeś żeby to wyliczyć wygląda na prawdę źleee, spróbuje do tego dojść tylko proszę o początek co wyłączyć dopisać itp

powrócony z otchłani: Metoda: wklep rownanie do wolframa

Mariusz: x³+2x²+3x+4=0

	2
Podstawienie x=y−		usunie wyraz z x2
	3

y³+py+q=0 Niech y=u+v Wstawiasz do równania Równanie grupujesz i zapisujesz w postaci układu równań Układ równań przekształcasz do postaci wzorów Vieta równania kwadratowego Rozwiązujesz równanie kwadratowe Dobierasz pierwiastki trzeciego stopnia z pierwiastków równania kwadratowego tak aby 3uv=p