Odpowiedz, bo WTF nadal intryguje.
lwg: WTF nadal intryguje. MATH.EDU.PL
lwg:
Ewa Badurek i Marek Strzymiński: Fermat − Koło Naukowe mUZg
www.muzg.uz.zgora.pl/pliki/Fermat.docKopiaPodobne
„Znalazłem zadziwiający dowód faktu, iż dla n>2 równanie
x
n+y
n=z
n nie ma rozwiązań ... ARGUMENTY NA TO, ŻE ...
Re. Fermat nie podał dowodu dla n=4, lecz udowodnił nieco inne twierdzenie za pomocą regresji
kwadratów. [1]
[1] Władysław Narkiewicz: WIADOMOŚCI MATEMATYCZNE 1993.
Dodaję w ciemno, że na pewno chodzi o zupełnie inne twierdzenie, gdzie regresja kwadratów
zadziałała zgodnie z przesłankami.
Oprócz mnie, nikt na świecie nie udowodnił WTF ani dla n=4 ani dla nieparzystych n>1.
Liczba 4 nie może dzielić Y. Skoro X
2 = U
2 − V
2 i Y
2 = 2UV, to V = 2uv, gdzie
X,U,u−v są nieparzyste i odpowiednio are co−prime. Zatem Y
2 = 4(u
2+v
2)uv, przeto 4
dzieli Y, co jest sprzeczne z warumnkiem, że 4 nie jest podzielnikiem naturalnym liczby
parzystej Y. To jest dowód na fałszywość uczynienia kwadratami wszystkich boków trójkąta
prostokątnego.
'Inne wnioski' potwierdzają niedopuszczalność takich kroków. [2]
Disproof the Birch and Swinnerton−Dyer Conjecture
[2]
http://pubs.sciepub.com/EDUCATION/4/7/1/index.html
W związku z 'innymi wnioskami', Wielcy postanowili podać światu fałszywy dowód WTF dla n=4,
poprzez zastąpienie go dowodem na fałszywość równania X
4 + Y
4 = z
2, które jest
pozornie szersze od FE przy n=4.
Metoda regresji kwadratów wydaje się słuszną dla wykazania fałszywości X
4 + Y
4 = z
2,
ale nie może być zastosowana
w dowodzie WTF dla n=4, co potwierdza kolejny fakt, a mianowicie, że liczba X nie może być
postaci
u
2 − v
2, jeśli te same względnie pierwsze liczby u,v opisują liczbę Y
2, a także liczbę
z = U
2 + V
2 = (u
2+v
2)
2 + (2uv)
2.
Z FE dla n=4 wynika, że
X = c
4 + 2cde i Y = 4d
4 + 2cde. [2]
[2]
http://pubs.sciepub.com/EDUCATION/4/7/1/index.html
Dlatego podtrzymuję swoją konkluzję, że
X
4 + Y
4 = Z
4 lub X
4 + Y
4 = z
2, to dwie różne hipotezy będące zaprzeczeniami
odpowiednio różnych twierdzeń.
Hipotetyczne rozwiązania w N, to [X,Y,Z] lub [X,Y,z].
Znikąd nie wynika, że z=Z
2 lub z=Z.
Jeśli 3
2 + 4
2 = 5
2, to mamy rozwiązanie właściwe
− jedno (3,4,5)=(u
2−v
2,2uv,u
2+v
2), nie trzy.
Tak więc hipoteza dla n=4 nie ma nic wspólnego z równaniem
X
4 + Y
4 = z
2, którego fałszywość otrzymujemy na mocy regresji kwadratów, co zapewne
wykazał sam Pierre de Fermat.
Jednakże co się dzieje z hipotezą Y
2 = Z
4 − X
4 ?
Tu, analogicznie jak w FE dla n=4 nie można uczynić kwadratami nieparzystych boków trójkąta
prostokatnego. Dostajemy wówczas dwa trójkąty o tej samej parzystej przyprostokatnej V, a
mianowicie
V
2 = Z
2 − U
2 = U
2 − X
2, co pociąga za sobą równość Z = U = X, która jest
sprzeczna z warunkiem, że Z,U,X są parami względnie pierwsze.
Zatem nikt na świecie nie udowodnił twierdzenia, które orzeka, że równanie Y
2 = Z
4 −
X
4 nie ma rozwiazań właściwych.
Jestem tu, wśród przyjaciół na MATH.EDU.PL i dlatego dowiedziemy tego, czego nie dane było
dowieść największym na świecie od roku 1670 i Fermatowi − również nie.
Przypuśćmy, że ostatnie powyższe równanie ma rozwiązania właściwe [Y,Z,X], gdzie Y>Z>X.
Nietrudno zauważyć, że liczba 4 musi być podzielnikiem naturalnym liczby Y i że 8 nie dzieli
Y. Przyjmujemy więc, że Y = 4gh i X = Z − 4h, co jest bez szkody dla dowodu i ustala zgodność
parzystości obu stron równania.
Liczby nieparzyste g,h,X,Z są mutually relatively prime, pairwise relatively prime, are
co−prime, are coprime.
Z powyższego otrzymujemy
16(gh)
2 = 16Z
3h + 256Zh
3 − 32*3(Zh)
2 − 256h
4.
Zatem h dzieli Z , co jest sprzeczne z warunkiem, że liczby
h i Z są względnie pierwsze. which was to be proved
Leszek Guła
− WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE −