matematykaszkolna.pl
równanie kwadratowe i mnożenie sum algebraicznych zbyszek5: Czy dobrze to rozwiązałem? Wychodzi mi dziwny wynik obliczając x. (x−3)(x+2)−(x+4)(x+2)>0 i z tego obliczyłem −x2+5x+2>0
13 maj 20:54
dociekliwy: W jakim sensie dziwny ?
13 maj 20:57
Mila: (x−3)(x+2)−(x+4)(x+2)>0⇔ (x+2)*(x−3−x−4)>0 (x+2)*(−7)>0 /:(−7) x+2<0 x<−2
13 maj 20:59
dociekliwy: Nie widzę w tym nic dziwnego. Pozdrawiam Mila emotka J
13 maj 21:01
Mila: emotka Dociekliwy a Ty pisałeś maturę?
13 maj 21:04
dociekliwy: To może tak: J
13 maj 21:08
Czy_to_on: To ty Jerzy?
13 maj 21:13
Mila: Pozdrawiamemotka
13 maj 21:16
zbyszek5: Czyli rozumiem że jak mam dwa nawiasy takie same to mogę je po prostu scalić bez zbędnych obliczeń? No i nie bardzo rozumiem jak to było mnożone? I w ogóle mogę to liczyć z delty po usuwaniu nawiasów?
13 maj 21:42
5-latek: Mozesz bo a*b±b*c = b(a±) Wylaczanie wspolnego czynnika przed nawias
13 maj 21:58
5-latek: Oczywiscie ze mozesz ale tutaj akuratnie liczysz zle bo czynnika z x2 nie bedzie Z pierwszych dwoch nawiasow masz x2 i potem z dwoch ostatnich tez x2 i x2−x2=0 To widac przeciez
13 maj 22:08
dociekliwy: @Mila emotka
13 maj 22:09
zbyszek5: Dziękuję za pomoc emotka
13 maj 22:14
dociekliwy: A kto to jest Jerzy ?
13 maj 22:19