studia
maturzysta: Niedługo będę musiał się zdecydować na jakiś kierunek, a wydaje mi się, że z każdym dniem
zamiast być bardziej przekonanym do jakiś studiów, to jest wręcz przeciwnie
Pod uwagę biorę kierunki ścisłe, ewentualnie przyrodnicze. Od kilku dni myślę o matematyce
albo informatyce, ale kompletnie nie wiem, czy dałbym sobie na nich radę.
W liceum moje średnie co roku były na granicy 2 i 3. Z matury podstawowej, jeśli za jakieś
zapisy mi nie odejmą punktów, to będzie 100%, bo odpowiedzi mam dobre i schematy dowodów też.
Z matury rozszerzonej będzie 60−70% w zależności od klucza.
Studia planuję w Poznaniu, więc progi nie są jakieś wysokie, powinienem się dostać tam, gdzie
chcę, tylko jedno to się dostać, a drugie to sobie potem poradzić. Podejrzewam, że jest tu
wielu studentów matmy i infy i chciałbym się zorientować jak to u Was było/jest.
Czy liceum ma jakiś wpływ potem na studia, czy zdarzały się przypadki, że sobie wiele osób nie
radziło? Ma się życie poza studiami? Jakie obecnie macie plany po tego typu studiach?
Aa, specjalność nauczycielska na 100% odpada
13 maj 16:21
Id: Lepeij nic nie planuj, poczekaj do czerwca, bo wyniki mogą cie rozczarować i wtedy pozostanie
ci "studiowanie" w koszalinie bądź suwałkach .
13 maj 16:43
maturzysta: Dlaczego mam się rozczarować i "studiować" w Koszalinie bądź Suwałkach?
Pomijając pisemny polski, to jednak jestem w stanie oszacować wyniki matury, z matmy chociażby
na podstawie rozwiązań Matemaksa.
13 maj 17:04
Id: szacowanie obarczone jest zawsze pewnym błędem statystycznym
13 maj 22:02