progi procentowe Agata: Czy to prawda, że w przyszłym roku mają wejść progi procentowe z rozszerzen? Tzn. do teraz nie bylo ,a od 2018 ma byc ze od 30%?

ułamek i pierwiastki: no właśnie..

Omikron: Chyba są takie plany, i dobrze. Ja jestem za tym, żeby żadne rozszerzenie nie było obowiązkowe, ale za to jak ktoś się decyduje to musi mieć 30%.

Omikron: Były chyba jeszcze plany, żeby podwyższyć próg zdawania podstawy do 50% co też popieram, no ale to tylko plany, nie wiadomo co z nich będzie.

ułamek i pierwiastki: wtedy by zdało może 40% ludzi podchodzących pod matury..

Omikron: Bardzo dobrze, nie każdy musi mieć maturę. Jeżeli ktoś nie potrafi dostać 50% z takiego banału jakim jest podstawowa matematyka czy też angielski, to naprawdę nie zasługuje na świadectwo.

Kalep: a polski, czasem są trudne tematy rozprawek.

Omikron: No ale 50% nie dostać?

Kalep: Wole poświecić więcej czasu na matematykę bądź fizyke niż marnować czas nad polskim, czasem zależy tez od egzaminatora

Omikron: Na polskim wystarczy znać kilka lektur, których streszczenia można przeczytać kilka dni przed maturą...

Kalep: Pisemnym owszem, ale z ustnym to już nie przejdzie

Omikron: Ustny polski to loteria, ale czy ktokolwiek go oblewa?

Kalep: jak już powiedziałem to zależy od egzaminatora, dla jednego wystarczy ze się uśmiechniesz zaś drugi będzie drążył temat pytając ciebie o jakaś lekturę i pod wpływem stresu popełniasz błąd kardynalny i pa pa w sierpniu

AiO: Czytalem ten wywiad z Pania minister i mowila tam o 40−50% zdawalnosci z matematyki rozszserzonej To najwyzej nie zdam .

Adamm: AiO, myślę że ty akurat zdasz rozszerzenie nie jest trudne, ale trzeba być przygotowanym

Koziołek: Ja bym powiedział, że podstawa, a rozszerzenie z matmy to dwa inne przedmioty.