Skarpeta, bank, czy ZUS?
lwg: Emeryrura w skarpecie jest niezła, bo odkładam ją tylko dla siebie. A co mnie obchodzą jakieś
inne obciążenia. Za zwolnienie lekarskie sam sobie zapłacę. Za leki również sam. Odkładam
tylko dla siebie i już. Jak będzie inflacja, to będę miał więcej w wielu skarpetach. Jak
będzie deflacja, to zbędne będą nowe skarpety. A więc nie bank i nie ZUS, lecz skarpeta.
Prawda czy fałsz?
6 maj 11:36
SEKS INSTRUKTOR : Ani skarpeta, ani bank ani ZUS.
Kupujesz działkę jak masz kasę, na starość sprzedasz i bedziesz miał pieniądze na życie. Ceny
nieruchomości rosną sukcesywnie, na pewno nie stracisz. Tylko inwestując kasę można ją
przetrzymać, skarpeta i bank nie pomogą.
6 maj 11:55
lwg: Gwarancja jest na 20 lat. Po tym okresie katakumba jest do kapitalnego remontu. Nie zapłacisz,
to tracisz miejsce nie tylko dla siebie. Wejście, to 240 PLN. Czy 2500 PLN wystarczy? Nie
wiadomo.
Wejście z zewnątrz, to 350 PLN, jeśli wieczny dom wymaga wymiany. Dobra, Kukiz zlikwidował ZUS.
Nie stać Cię na alimenty. Państwo nie zapłaci, a TY nadal płodzisz po bokach. Ale w skarpecie
przybywa. Oj, jaką będę miał emeryturkę. Póki co, MOPS wyłaca mi 8000 PLN. Patol na głowę.
Tak wyliczyła Nowoczesna. No, no, a w skarpecie przybywa. Proszę odjąć 2500 PLN, bo plus 500,
to nie SOCJAL. Jest bez znaczenia, czy 5500 PLN to prawda. W tym miejscu pytam: czy patol na
głowę, to Ameryka?
6 maj 11:57
lwg: Nie ma MSWiA, nie ma KRUS, nie ma ZUS. I nie ma MOPR. Nareszcie niskie koszty pracy. Żadnych
składek.
6 maj 12:10
lwg: Nie mam szmalu na zakup działki, która miałaby zapewnić mi spokojną starość, tj. zastąpić
państwową emeryturę. Działka dla każdego przyszłego emeryta. No, no, chyba RP zostanie
sprzedana. Skarpeta przyjmuje jedynie fragment moich dochodów. Bank może ogłosić upadłość.
Otwarte fundusze emerytalne nie sprawdzą się w RP, m.in. dlatego, że oprócz emertur są inne
świadczenia. Przy OFE setki tysięcy Polaków bedzie pozbawionych prawa do emerytury z uwagi na
brak środków płatniczych. Pozostali Polacy będą wyciągali dłonie do ... . A co z tymi, którzy
płacili składkę do ZUS przez rok, dwa lata, trzy lata, ..., kikadziesiąt lat i oto ktoś
zlikwidował ZUS?
Ludzie z KPN odpowiedzieli mi, że tacy po prostu umrą. KPN nie istnieje. Istnieje ISBP mojego
autorstwa.
6 maj 19:32