matematykaszkolna.pl
funkcje wielu zmiennych sadasd: Pokaż, że spełnione są następujące warunki: 1. xzx − 2y = 0, gdy z = x*ey 2. zx + zy = 1, gdy z = ln (ex + ey) Tak to wykonałem: 1.dz/dy (x,y) = 1* ey dz/dy (x,y) − x*ey x*ey − x*ey = 0 2. dz/dx(x,y) = 1/(ex+ey) * (ex*1+0) dz/dy(x,y) = 1/(ex+ey) * (0+ey) = ex/ex+ey + ey/ex+ey = ex + ey/ ex+ey = 1 Mógłby to ktoś sprawdzić?
27 kwi 15:14
Jerzy: Nie do końca rozumiem, co zrobiłeś/aś, ale:
dz 

= x*ey
dy 
27 kwi 15:20
sadasd: Czyli to jest błędny zapis?
27 kwi 15:21
Adamm: nie wiadomo o co ci chodzi, bo tak to zapisałeś
27 kwi 15:22
kochanus_niepospolitus: a co ma oznaczać 'xzx' czy to chodzi o x*zx
27 kwi 15:32
sadasd: tak
27 kwi 15:40
kochanus_niepospolitus: 1) no to zx = ey xzx = xey xey − 2y = 0 no i hu hu 2)
 ex ey 
zx + zy =

+

= 1
 ex+ey ex+ey 
27 kwi 15:44
Jerzy: Czyli: zx = ey x*ey − 2y = 0
27 kwi 15:44
Jerzy: Przepisz porzadnie treść.
27 kwi 15:45
sadasd: i to wystarczy?
27 kwi 15:46
sadasd: Przepraszam: Pokaż, że spełnione są następujące związki
27 kwi 15:46
Jerzy: Teraz udowodnij,że: x*ey − 2y = 0
27 kwi 15:47
Jerzy: Czy Ty naprawdę nie widzisz,ze pierwsze równanie ma być: x*xz − zy = 0 ? ( i wtedy jest prawdziwe)
27 kwi 15:48
sadasd: po prostu tak było przedstawione na slajdzie i tak przepisałem
27 kwi 21:35
kochanus_niepospolitus: to źle przepisałem x*zx − zy = 0 <−−− tak zapewne było na slajdzie
27 kwi 21:37
kochanus_niepospolitus: to źle przepisałeś*
27 kwi 21:37
sadasd: i co wtedy wystarczą tylko te dwa krótkie równania do wykazania?
27 kwi 21:39
kochanus_niepospolitus: tak ... policzenie pochodnych cząstkowych i pokazanie, że 0=0 oraz 1=1
27 kwi 21:40
sadasd: to czemu to co zrobiłem jest źle? sprowadza się do tego samego w zasadzie
27 kwi 21:47
kochanus_niepospolitus: do tego że źle zapisałem równania xzx <−−− bez sensu ... powinno być xzx 2y <−−− a to dopiero do dupy ... powinno być zy
27 kwi 21:49
kochanus_niepospolitus: zapisałeś −−− miało być emotka
27 kwi 21:51
sadasd: czyli koniec końców moje zapiski są prawidłowe?
27 kwi 21:51
sadasd: no fakt, mój błąd. ale dalsze obliczenia są w porządku i doprowadzają do tego samego, tak?
27 kwi 21:52
kochanus_niepospolitus: obliczenia ... dobre zapiski ... FATALNE błąd na błędzie poganiany przez kolejny błąd. zresztą zapiszę tutaj wszystkie: 1. xzx2y = 0, gdy z = x*ey 2. zx + zy = 1, gdy z = ln (ex + ey) Tak to wykonałem: 1.dz/dy (x,y) = 1* ey dz/dy (x,y) − x*ey x*ey − x*ey = 0
27 kwi 21:55
sadasd: to nie liczy się po "x" i po "y"? chodzi o 1 przykład
27 kwi 22:01
kochanus_niepospolitus:
dz 

(x,y) = 1*ey
dx 
dz 

(x,y) = x*ey
dy 
tak prawidłowo winno być zapisane Widzisz ile literówek w tak krótkim przykładzie zrobiłeś.
27 kwi 22:05
sadasd: Teraz już widzę, dzięki wielkie za pomoc!
27 kwi 22:07