Trudna calka
Beorn: | xarctgx2y4siny8 | |
∫∫ |
| dxdy |
| √1+x2y6 | |
D
Wiem że to jest równe jeden ale wykladowca mówil o jakimś sposobie na rozwiązaniu tego bez
liczenia
Pamiętam że mówil o parzystości potęg i o obszarze symetrycznym? Może ktoś mi wyjaśnić dlaczego
to jest 0?
27 kwi 14:03
Adamm: granice
27 kwi 14:03
Beorn: tam w pierwszym zdaniu mialem napisac 0 a nie jeden
27 kwi 14:04
Adamm: D?
27 kwi 14:04
Beorn: ?
27 kwi 14:04
Beorn: x2+y2=1
y>0
27 kwi 14:05
Adamm: no i miał rację
27 kwi 14:12
Adamm: D zapisz w inny sposób
−√1−y2≤x≤√1−y2 oraz 0≤y≤1
przedstaw całkę podwójną jako iterowaną
27 kwi 14:15
Adamm: ∫−aaf(x)dx=0
dla dowolnej funkcji nieparzystej
27 kwi 14:16
Beorn: dlaczego ta funkcja jest nieparzysta?
co o tym świadczy
27 kwi 14:25
27 kwi 14:28
Beorn: czyli to przez tego x na poczatku?gdyby tam bylo x2 to wzor by nie pomogl? funkcje
trygonometryczne zawsze sa parzyste nie zaleznie od potegi?
27 kwi 14:30
Adamm: większość funkcji tryg. jest nieparzysta
27 kwi 14:31
Adamm: zresztą, mówimy to o funkcji x−a, a nie y−a
tam masz tylko funkcje cyklometryczne, które nie są nieparzyste, ponieważ to złożenie funkcji
27 kwi 14:35