matematykaszkolna.pl
funkcje iza:
 4x2 
Wyznacz zbiór wartośći f(x)=

 x2 + x +2 
26 kwi 20:14
Alky:
 32 
ZW=<0,

>
 7 
26 kwi 20:48
rafał: od czego zacząc ?
26 kwi 20:52
Alky: Cała ta funckja jest ciągła jako iloraz funkcji ciągłych, więc wystarczy, że znajdziesz minimum i maksimum.
26 kwi 20:53
Alky: Ew 2 sposób.
4x2 

=k
x2+x+2 
Teraz sprawdzasz kiedy to ma rozwiązania, a więc 1) linowość 2) delta , ale 1 sposób chyba łatwiejszy. Ciężej się pomylić
26 kwi 20:56
Alky: Oczywiście w 2 sposobie trzeba wymoożyć mianownik, przerzucić wszystko na jedną stronę i dopiero liczyć 1) 2)
26 kwi 20:58
rafał: czyli policzyłam pochodna i co mam z nią dalej zrobic?>
26 kwi 21:02
Alky: "...więc wystarczy, że znajdziesz minimum i maksimum."
26 kwi 21:04
Mila: Zbiór wartości funkcji:
 4x2 
f(x)=

 x2+x+2 
x2+x+2>0 dla x∊R D=R
4x2 

=w
x2+x+2 
4x2=wx2+wx+2w x2*(4−w)−wx−2w= 0 1) 4−w=0 ⇔w=4 wtedy mamy: −4x−8=0, x=−2 jedno rozwiązanie Lub 2) w≠4 mamy równanie kwadratowe, ma rozwiązania dla: Δ≥0 Δ=w2+8w*(4−w)=w2+32w−8w2=−7w2+32w −7w2+32w≥0 w*(−7w+32)≥0
 32 
w=0 lub w=

 7 
 32 
w∊<0,

>=Zw
 7 
26 kwi 21:18
Powracający: Rowniez skorzystam emotka
26 kwi 21:19
rafał: policzylem pochodna i przyrównałem ją do 0 i otrzymałem x=0 i x = −4 i co dalej?
26 kwi 21:23
Alky: No i funkcja ma minimum w punkcie x=−4 i maksimum w x=0. fmin(−4)=0 fmax(0)={32}{7} . Funkcja jest ciągła więc fmin≤f(x)≤fmax
26 kwi 21:32
Mila: 1)
 32 
fmax=f(−4)=

 7 
fmin=f(0)=0 2) limx→f(x)=4 limx→−f(x)=4 asymptota pozioma
26 kwi 21:39
Alky: Oczywiście się pomyliłem. Powinno być na odwrót. fmin(0) i fmax(−4) , tak jak to Mila napisała
26 kwi 21:42
Mila: rysunek Alky nie zawsze tak jest, jak piszesz 21:32 f(x)=x2−x3
26 kwi 21:45
Alky: Tak, rzeczywiście zapomniałem o tym. Trzeba oczywiście jeszcze policzyć granice. Dzięki Mila
26 kwi 21:53
Alky: I oczywiście niekoniecznie musi być tak jak pisałem 21:32, choć tu akurat nie chodziło mi o ten konkretny przypadek tylko generalnie. I może niekoniecznie dobrze się tam wyraziłem.
26 kwi 21:55
Mila: W tym zadaniu wszystko w porządku.
26 kwi 21:58
Alky: W tym tak. Śmieszne, że 20:56 zaproponowałem sposób którym robiłaś w 21:18 , ale powiedziałem, że może ten 1 łatwiejszy, bo ciężej o pomyłkę, a tymczasem gdyby zadanie było trochę inaczej sformułowane sam bym się tak pomylił emotka
26 kwi 22:01
Mila: Tak to jest, uczymy się na błędach. TY takie zadania ładnie tu na forum rozwiązywałeś. Z pochodną to w niektórych przypadkach całe badanie funkcji.
26 kwi 22:12
Mila: Alky Nie robisz planimetrii i stereometrii?
26 kwi 22:13
Alky: Sporadycznie. Średnio lubię te zadania, więc o ile jest to możliwe staram się je omijać i jak już coś sobie robie dla przyjemności uciekając od "swojej" nauki np robiąc coś na forum to na pewno nie jest to planimetria ani tym bardziej stereometria. Nie to żebym był jakoś do nich zrażony albo uważał je jako najgorsze zło jak wiele osób, ale zniechęca mnie sposób rozwiązywania tych zadań. Kiedyś bardzo lubiłem te zadania, ale potem już trochę się nimi zmęczyłem i powiedzmy, że przestałem je robić. Teraz tylko jak w jakimś arkuszy się natknę to pomyślę i prędzej czy później zrobię natomiast generalnie nie lubię ich rozwiązywać emotka
26 kwi 22:23
Adamm: ja wcześniej nie lubiłem planimetrii i stereometrii, ale niektóre zadania są dość ciekawe i dość przyjemnie się je rozwiązuje
26 kwi 22:24
Alky: Choć i z tym muszę w najbliższym czasie powalczyć, więc może nawet zaraz powalczę z czymś z planimetrii/stereometrii.
26 kwi 22:24
Powracający: czy Ty Alky piszesz mature teraz ?
26 kwi 22:27
Alky: Racja Adamm niektóre to nawet i mnie przypadają do gustu jak już się zabiorę. Oczywiście na moim poziomie emotka O tyle ile zadania na liczenie jest w miare to dowody geometryczne mnie męczą. Co z tego, że na poziome maturalnym prawie zawsze znosi się to do twierdzenia cosinusów i czegoś jeszcze
26 kwi 22:28
Alky: @Powracający Tak
26 kwi 22:29
Jack: polecam nierownosci miedzy srednimi cauchy'ego, czasami sa w stanie pomoc na maturze, a nauczyc sie mozna w niecale 30min...
26 kwi 22:57
Adamm: ja polecam nierówność Schwarza oraz Jensena, a jak ktoś jest bardziej ambitny to również Holdera i Minkowskiego
26 kwi 22:58
Mila: Nie fiksujcie Panowie. To co jest w programie i otwarta głowa− to wystarczy.
26 kwi 23:18
Adamm: Jack zaczął, ja tylko dokończyłem
26 kwi 23:20
Alky: Też myślę, że jak na ten poziom to same nierówności pomiędzy 4 podstawowymi średnimi (pot,art,geo,harm) w zupełności wystarczą. Ostatnio jc pokazywał jakieś rozwiązanie przy użyciu wypukłości funckji i się trochę doedukowałem, ale ostatecznie myślę, że jak ktoś na poziomie maturalnym jest w stanie wpaść na rozwiązanie przy użyciu wypukłości czy nierówności które zaprezentowaliście, to tym bardziej może zrobić je używając prostszych metod ze szkoły średniej.
26 kwi 23:23
Adamm: Alky, dokładnie tak emotka
26 kwi 23:26
Alky: Choć czasem warto co nieco się douczyć. Na przykład u mnie w szkole nie był w ogóle poruszany temat nierówności pomiędzy wyżej wymienionymi przeze mnie średnimi. Dopiero jakiś czas temu na forum zobaczyłem takie rozwiązanie i się poduczyłem, a teraz jak tylko widzę jakiś dowód algeraiczny to od razu myślę o tych średnich. Jeszcze Adamm pare dni temu sprostował nieco moją wiedzę na ten temat emotka I dobrze, że się tego nauczyłem, bo badzo dużo dowodów maturalnych można robić przy ich użyciu
26 kwi 23:32
Adamm: Alky, mnie też tego nikt nie uczył mój wychowawca jedynie pewnego razu nie mógł poradzić sobie z zadaniem, i o nich wspomniał wtedy już wiedziałem mniej więcej co to pochodna, więc poradziłem sobie inaczej
26 kwi 23:34
Alky: U mnie w klasie ostatnio była taka sytuacja (niedawno zresztą, bo przyszedłem tego dnia ze względu na szkolenie maturzystów, a więc 2 dni temu<śmieszne swoją drogą, że maturzystów uczą przez 1,5 h, że jeśli chce się zaznaczyć odpowiedź to trzeba ją zamalować, natomiast w gimnazjum np nikt nie mówił co i jak odnośnie egzaminu gimnazjalnego, tylko mamy przyjść i napisać>), że mieliśmy do zrobienia jakiś dowód algebraiczny i jak zaproponowałem metodę nierówności między średnimi to wychowawczyni też tak nie do końca kojarzyła co i jak, musiała sobie przypomnieć. Dziwne, że jakoś się tego nie uczy. Według mnie to temat obowiązkowy jeśli chodzi o maturę z matematyki. Nie dość, że proste to jeszcze bardzo często moża to zastosować w dowodach.
26 kwi 23:45