matematykaszkolna.pl
Zamiania wielomianu czwartego stopnia, na kwadrat wielomianu drugiego stopnia tyokke: Tak jak na górze, jest jakiś szybki prosty sposób na to? Przykładowo coś takiego x4−6x3+11x2−6x+1
20 kwi 16:15
Adamm: x4−6x3+11x2−6x+1=0 zauważ że jest to wielomian symetryczny x≠0 więc możemy podzielić przez x2
 1 6 
x2+

−6x−

+11=0
 x2 x 
 1 1 
zauważmy że (x+

)2=x2+

+2
 x x2 
 1 
niech t=x+

 x 
t2−6t+9=0 (t−3)2=0
 1 
x+

=3
 x 
x2−3x+1=0 Δ=5
 5 
x=

 2 
20 kwi 16:18
Adamm:
 1 
przy podstawieniu t=x+

można byłoby jeszcze założyć że x∊(−;−2>∪<2;)
 x 
jak to w zwyczaju mają moi forumowi koledzy, ale to i tak wszystko wychodzi ostatecznie
20 kwi 16:21
tyokke: chodziło mi bardziej o coś takiego, że gdy mamy przykładowo ten wielomian który podałem, to czy w ogóle jest jakiś sposób żeby przejść szybko do (x2+abx+1)2, ale pomogło to też, dzięki
20 kwi 16:29
zef: Adamm jak takie coś dostrzec ? emotka Bo widzę że ciekawy sposób i zaoszczędzi dużo czasu
20 kwi 17:01
Adamm: to po prostu uniwersalny sposób radzenia sobie z wielomianami symetrycznymi
20 kwi 17:02
zef: Wielomiany symetryczne ? Gdzie o tym można poczytać w zrozumiałym języku ? Chyba że sam możesz to po krótce wyjaśnić
20 kwi 17:03
Adamm: tzn. nie symetrycznymi (wielomian symetryczny to co innego) po prostu współczynniki są symetryczne
20 kwi 17:05
karty do gry : "równanie zwrotne" Wystarczy wpisać powyższą frazę w googlach.
20 kwi 17:08
zef: Dzieki emotka
20 kwi 17:09
jc: Jak wiesz, że masz kwadrat, to łatwo. Jeśli Twoje wyrażenie to kwadrat, to musi to być (x2−3x+1)2.
20 kwi 17:09
Adamm: jeśli mamy wielomian taki jak wyżej, którego współczynniki są symetryczne to możemy sprowadzić go do wielomianu stopnia o połowę niższego tym sposobem jeśli wielomian jest nieparzysty to dzielimy go przez x−1 i znowu mamy wielomian którego współczynniki są symetryczne np. x6−x5+83x4+3x3+83x2−x+1=0 można sprowadzić do wielomianu stopnia 3
20 kwi 17:10
tyokke: Mi to najbardziej chodziło o sposoby do dowodów na mature, bo ostatnio często się spotykam z takimi zadaniami że trzeba udowodnić jakiś wielomian 4−tego stopnia jest powiedzmy ≥0 i do tego najlepiej tak składać te wielomiany w kwadraty
20 kwi 17:11
Adamm: na prawdę nie powinienem używać słów równanie wielomianowe oraz wielomian naprzemiennie
20 kwi 17:15
behroror: tak, to wygląda fatalnie
20 kwi 17:18
Mariusz: Adam ta nazwa (wielomian symetryczny) może być myląca Przedstawienie w postaci sumy kwadratów nie zawsze daje oczekiwany efekt Jeśli chodzi o równania czwartego stopnia to użytecznie może być jedynie wyodrębnienie przypadku równania dwukwadratowego Przykładowo chcemy rozwiązać równanie czwartego stopnia przez rozkład na iloczyn dwóch trójmianów kwadratowych używając współczynników nieoznaczonych a4x4+a3x3+a2x2+a1x+a0=0 a4≠0 1. Usuwamy wyraz z x3 aby dostać łatwiejsze równanie rozwiązujące Jeśli lubimy schemat Hornera albo piszemy program i nie chcemy wpisywać współczynników na sztywno to stosujemy kilkukrotnie schemat Hornera
 a3 
w punkcie −

 4a4 
 a3 
Możemy również podstawić x=y−

 4a4 
2. Warto wyodrębnić przypadek równania dwukwadratowego czyli równania postaci (y2)2+b2(y2)+b0=0 aby uniknąć dzielenia przez zero 3. Stosujemy rozkład y4+b2y2+b1y+b0=(y2−py+q)(y2+py+r) Po wymnożeniu trójmianów kwadratowych i porównaniu współczynników otrzymujemy układ równań q+r−p2=b2 p(q−r)=b1 qr=b0 Po rozwiązaniu tego układu równań otrzymujemy p=z
 1 b1 
q=

(b2+p2+

)
 2 p 
 1 b1 
r=

(b2+p2

)
 2 p 
gdzie z jest pierwiastkiem równania trzeciego stopnia z3+2b2z2+(b22−4b0)z−b12=0 Teraz nasuwa się pytanie czy dla równania czwartego stopnia można podać metodę ogólną która nie korzystałaby z pierwiastków równania trzeciego stopnia ? Podobne pytanie można zadać dla równania trzeciego stopnia Czy dla równania trzeciego stopnia można podać metodę ogólną która nie korzystałaby z pierwiastków równania drugiego stopnia ?
21 kwi 12:45