równanie trygonometryczne sinus- cosinus
pitagoras: sinus − cosinus = 0
sinus(1−co) = 0
sinus = 0
co = 1
czy to poprawne rozumowanie?
4 kwi 22:45
Alky: sinx(1−cosx)=0
sinx=0 v 1−cosx=0
sinx=0 v cosx=1
ale obliczyć nie masz sinusa ani cosinusa tylko x, więc teraz dla jakich x sinx=0 v cosx=1
4 kwi 23:02
Adamm: Alky, myślę że kolega po prostu robi sobie żarty
4 kwi 23:04
Alky: No nie wiem...Chciałbym w to wierzyć, ale niestety coś mi nie pozwala
Jakiś już czas siedzę na tym forum i sobie obserwuję...Gdy już wydaje mi się, że z ludźmi
gorzej być nie możę, to zawsze znajdzie się jakiś bystrzak który znowu podłamie moją wiarę w
ludzkość.
4 kwi 23:31
Adamm: nie, patrz
wyjął sinus ze słowa cosinus i zostało mu co
zdecydowanie robi sobie żarty
4 kwi 23:34
Jolanta: a nie chodzi tutaj o kąt 450 ?
sinx−cosx=0
sinx=cosx
4 kwi 23:38
Alky: Ah, rzeczywiście jest taka "zależność"
Jeśli rzeczywiście tak jest ( zakładałem że to "co"
to kwestia niechęci pisania tak długiego słowa xD ) to mamy tu niezłego śmieszka
4 kwi 23:40
Alky: Jolanta chyba nie ma co doszukiwać się drugiego dna
Zwłaszcza, że jeśli o to by
autorowi chodziło, to nijak się do tego odwołał. To raczej nie to
4 kwi 23:43
Mila:
Cierpicie za miliony ? Pozdrawiam
4 kwi 23:47
Alky: Hej
Mila
Tworzymy nową matematykę ^^
4 kwi 23:53