kombinatoryka - rozróżnialność
umbro: Komendant posterunku policji ma do dyspozycji 7 policjantów. Oblicz, na ile sposobów komendant
może spośród tych policjantów utworzyć
a) dwa trzyosobowe patrole
b) trzy dwuosobowe patrole
Podpunkt a) miałem tak:
Najpierw wybieram trzech z siedmiu policjantów do pierwszego patrolu, następnie trzech z
pozostałych czterech policjantów do drugiego patrolu.
W odpowiedziach jest jednak, że takich sposobów jest 70. Nie rozumiem jednak, co tutaj znaczy,
że patrole nie są rozróżnialne.
W przypadku np. par liczb rozumiem, że jeśli są one rozróżnialne, to (1,2) i (2,1) to są dwie
różne rzeczy, a gdy nie są rozróżnialne, to (1,2) i (2,1) traktujemy jako jeden przypadek.
Tutaj jednak z tymi patrolami naprawdę nie wiem co się stało i kiedy powinienem w ogóle na to
zwracać uwagę, kiedy nie ma nic nt. rozróżnialnośći w treści zadania?
30 mar 17:32
Adamm: to znaczy że jeśli wybierzesz patrol (1, 2, 3) oraz (4, 5, 6) to to samo co
(4, 5, 6) oraz (1, 2, 3)
30 mar 17:36
Adamm: mnożąc w ten sposób nadajesz patrolom kolejność, której mieć nie powinny, jako że są to 2 grupy
30 mar 17:37
Adamm: to taka analogia do przykładu z liczbami
jak wybierasz 2 różne cyfry to masz 10*9 sposobów
ale to zachowuje kolejność
zatem by wybrać je jednocześnie, musisz podzielić przez permutacje − wszystkie przestawienia
| 10*9 | | | |
zatem wtedy masz ich |
| = | |
| 2! | | |
to jest właśnie dwumian Newtona
analogicznie robimy tutaj
30 mar 17:46
Adamm: symbol*
mylą mi te rzeczy z powodu podobnego nazewnictwa
30 mar 17:46