Oblicz granicę
Michał: Hej, potrzebuję wsparcia gdyby ktoś mół mi wytłumaczyć jak policzyć ten przykład byłbym
wdzięczny:
...gdyby tu był jeden pierwiastek to po prostu wymnożyłbym to co mam przez ten pierwiastek z
zmienionym znakiem, ale tutaj mam dwa wyrażenia pod pierwiastkiem i to juz mnie zabiło
Proszę o radę co robić
z góry dziękuję.
I żeby nie robić dodatkowego tematu mam też pytanie o asymptote w tym przykładzie. Nie chce
mi wyjść tak jak jest w odpowiedzi w książce... (według książki odpowiedź to 0)
f(x)=
√1+x2+x
Ja to zrobiłem tak...
lim
x−>+∞ √1+x2+2=
√(1x2+1)x2+x=x+x= +
∞
lim
x−>−∞ √1+x2+2=
√(1x2+1)x2+x=x+x= −
∞ (tej drugiej granicy nie jestem pewien :X)
Dziękuję każdemu kto zerknął aby pomóc. Pozdrawiam.
26 mar 19:58
'Leszek: Dwa razy musisz wykanac tzw.sprzezenie , czli najpierw pomnoz licznik przez wyrazenie
ze znakiem (+) , i nastepnie tak samo nalezy postapic z mianownikiem !
26 mar 20:04
Jack:
1)
| √2x−7−1 | | √2x−7+1 | | √x−3+1 | |
lim |
| * |
| * |
| = ... |
| √x−3−1 | | √2x−7+1 | | √x−3+1 | |
x−>4
26 mar 20:07
Jack:
lim (
√1+x2+x) = [
∞ +
∞] =
∞
x−>
∞
| √1+x2−x | |
lim (√1+x2+x) = lim (√1+x2+x) * |
| = |
| √1+x2−x | |
x−>−
∞
| 1+x2−x2 | | 1 | |
= lim |
| = lim |
| = 0 |
| √1+x2−x | | √1+x2−x | |
poniewaz lim x−>−
∞ (
√1+x2−x) =
∞
a wiemy to stad ze minus iks dazy do +
∞ (bo −(−
∞) =
∞)
liczba pod pierwiastkiem to +
∞, zatem suma
∞+
∞=
∞
a Ty zrobiles zle, poniewaz u Ciebie mamy symbol nieoznaczony, gdyz
√1+x2 −−−>
∞
+ x −−−> −
∞
zatem mamy [
∞ −
∞]
26 mar 20:16
Mila:
Przekształcenie wyrażenia:
√2x−7−1 | | (√2x−7+1)*(√x−3+1) | |
| * |
| = |
√x−3−1 | | (√2x−7+1)*(√x−3+1) | |
| (2x−7−1)*(√x−3+1) | |
= |
| = |
| (x−3−1)*(√2x−7+1) | |
| 2*(x−4)*(√x−3+1) | | 2(√x−3+1) | |
= |
| = |
| |
| (x−4)*(√2x−7+1) | | (√2x−7+1) | |
| 2(√x−3+1) | | 2*2 | |
limx→4 |
| = |
| =2 |
| (√2x−7+1) | | 2 | |
26 mar 20:19
Michał: Oki dzięki wszystkim za pomoc, co do pierwszego już wszystko jasne, co prawda nie mogłem
sobie poradzić w mnożeniu... mnożyłem wszystko razy wszystko i wychodziły mi cuda i dziwy
(bo nie potrafię ruszyć głową
), ale dzięki Mili (bardzo dziękuję) już wiem jak to powinno
wyglądać
aby się ładnie poskracało.
Co do drugiego Jack to rozumiem Twoje rozwiązanie i faktycznie wychodzi, ale mam
pytanie co do tego mojego ty podstawiasz −
∞ gdy jest ona jeszcze pod pierwiastkiem
ja najpierw
√x2 wyciągłem spod pierwiastka co daje x i dopiero podstawiłem −
∞
i jest inny wynik prawda bo x+x −−−> −
∞+(−
∞)? Czyli z tego wynika że moje rozumowanie jest
błędne bo nasze wyniki się nie zgadzają... Reasumując jest jakaś zasada kiedy mam podstawiać
wartości? I drugie pytanie jakie mnie naszło, wyciągając sobie przed nawias wszystko nie zawsze
mi wyjdzie. tak jak w tym przypadku? Pytam bo robiłem tak samo 5 przykładów przed tym
(sposobem który opisałem wyżej, były pierwiastki ja nie robiłem tego przez sprzężenie,
a wyniki wychodziły poprawne X
x... What the hell? Mógłby ktoś mi rozjaśnić te mroki
średniowiecza?
26 mar 20:46
Mila:
√x2=|x|
26 mar 21:20
Michał: A no tak :X wszystko jasne eh nie pomysłem o tym czyli gdy robię tak jak wyżej napisałem
to powinienem to rozpatrzyć na dwa przypadki z + i − ? I wtedy jest ok?
26 mar 21:48