ciągi
azeta: co znaczy, że dwa ciągi "maja wspólny wyraz"?
to znaczy, że jeżeli by wziąć ciąg an i bn, to dla n=k ak=bk? czy po prostu istnieje taki
wyraz am i wyraz bp (m≠p), że am=bp?
22 mar 21:39
Adamm: pierwsze lub drugie
22 mar 21:49
Adamm: wspólny wyraz, na logikę
jeśli mamy zbiór A elementów pierwszego ciągu i B drugiego to dwa ciągi mają wspólny wyraz
gdy A∩B≠∅
22 mar 21:52
azeta: "Dane są dwa ciągi liczb całkowitych dodatnich: ciąg arytmetyczny o różnicy r > 0 i ciąg
geometryczny o ilorazie q > 1; liczby naturalne r, q są względnie pierwsze. Udowodnić, że jeśli
te ciągi mają jeden wspólny wyraz, to mają nieskończenie wiele wspólnych wyrazów."
co sądzisz?
22 mar 21:53
Adamm: pomyślę nad tym, ale już raczej z rana
pójdę spać, mam nadzieję że się nie gniewasz
22 mar 22:05
azeta: jasne, nic się nie dzieję
chociaż zależy mi jedynie żeby odszyfrować co to znaczy wspólny wyraz w tym ujęciu, broń Boże
nie zależy mi na rozwiazaniu, bo to chcę sam rozkminić
22 mar 22:13
Adam: pomyślałem trochę więcej
przecież to jest zupełnie bez znaczenia
wyrazy zawsze możemy przesunąć
22 mar 22:22
azeta: hmm, to będę dalej myślał.
dzięki
22 mar 22:38
Krzysiek:
a
n=a
1+(n−1)r
b
k=b
1*q
k−1
a
n=b
k
a
1+(n−1)r=b
1q
k−1
a
1+nr−r=b
1q
k−1
nr=b
1q
k−1−a
1+r
22 mar 23:14
jc:
Nie zmniejszając ogólności możemy założyć, że pierwsze wyrazy rozważanych ciągów
są równe i wynoszą a. Kiedy a+nr = a qm?
Przyjmijmy n = ka i zapytajmy o równość 1+kr = qm.
Czy dla nieskończenie wielu m, r| qm − 1?
Pamiętamy, że nwd(q,r) = 1, skąd wynika, że nwd(qj, r) = 1.
Tw. Eulera daje nam podzielność r | qjφ(r) − 1.
Wniosek. Mamy nieskończenie wiele par (n,m) dla których zachodzi równość.
m = j φ(r), n = a (qj φ(r) − 1) / r, j = 1,2,3,4,...
22 mar 23:19
jc: Oj, teraz zauważyłem "bo to chcę sam rozkminić", przepraszam
22 mar 23:25