iii

iii iiiii:

	x²
∫
	x²−4x+3

mianownik rozkladam na (x−1)(x−3) a co z licznikiem ? rozwiaze ktos? undefined

15 lut 11:07

Jerzy:

	x² − 4x + 3		4x − 3
= ∫		dx + ∫		dx
	x² − 4x +3		x² −4x + 3

15 lut 11:08

Sztrot: Liczysz licznik przez mianownik i rozbijasz na 2 calki calka z liczby + calka z reszty j.w.

15 lut 11:11

iiiii: czyli jak bedzie?

15 lut 11:14

Sztrot: miales moze liczenie wielomianow? generalnie dzielac wielomian przez wielomian uzyskujesz jakas liczbe + reszte prawda? i robisz calke z tej liczby + calke z reszty dzielenia

15 lut 11:15

iiiii: moglbys to zrobic? prosze

15 lut 11:15

Jerzy: = ∫dx + ∫ ....... jak wyżej ( a tą całkę liczysz przez rozkład na ułamki proste )

15 lut 11:16

Sztrot: ∫dx+∫(4x−3)/(x²−4x+3)dx

15 lut 11:16

Jerzy: Już nie musisz dzielić, bo masz już: ∫1dx = x

15 lut 11:16

Sztrot: Mi chodzi akurat o ogolny wypadek calek gdzie wielomian licznika jest wiekszy lub rowny stopniowi mianownika, wtedy najprosciej jest rozbic na dwie calki dzielac emotka

15 lut 11:19

Jerzy: Stopień wielomianu, nie wielomian.. Oczywiśćie,że tak , ale w tym przypadku można uniknąć dzielenia wielomianów.

15 lut 11:20