nauka calkowania
oaso: hej. dzisiaj znowu cos innego. zastanawiam sie ile czasu wam zajelo nabycie umiejetnosci
sprawnego calkowania?
12 lut 21:15
Benny: Jeśli masz nabytą umiejętność liczenia pochodnych to potrafisz również całkować.
12 lut 21:16
oaso: jak widzisz, jestem nie za bardzo kumaty. liczenia pochodnych... no to czyli podrozdzial
calkowania!? czyli ile wam to zajelo czasu?
12 lut 21:19
Adamm: Benny, wcale że nie
pochodną można zawsze obliczyć, wystarczy znać parę wzorów
do całek trzeba mieć lekkie doświadczenie
12 lut 21:32
Benny: Znasz kogoś kto potrafi całkować, a nie potrafi różniczkować?
12 lut 21:33
oaso: no tak, to co mialem namysli, to ze przerobilem caly material dla szkoly sredniej, zaczolem
brac calkowanie seria wykladów politechniki wrocławskiej.
dobrnołem do 72 odcinka /90, pomimo ze za wiele nie trybie, ale jakos trzeba zaczac, sa jeszcze
cwiczenia i podreczniki.
no i pytam jak czlowiek ile mi to moze zajac. na Miłość Boską, to nie powód do jakiegoś
długiego wywodu, można odpowiedź zapisać w postaci cyfry i litery, razem 2 znaki.
pytam o roboczogoziny czy miesiace.
12 lut 21:45
Adamm: osobiście do całkowania się przykładałem gdy się go uczyłem
miałem w tym swój cel, którego i tak ostatecznie nie spełniłem
12 lut 21:48
Adamm: całkowanie oznaczone+ nieoznaczone zajęło mi jakiś miesiąc, może dwa
12 lut 21:49
Adamm: w sumie to sam nie wiem
ale 2 miesiące maks
12 lut 21:53
oaso: no raczej nie ma sensu sie czegos uczyc jak nie ma celu... tak sie zaczolem zastanawiac, jezeli
ich wyklady maja 90 odcinkow, gdzie mówią, że to i tak wszystko streszczone i że jest to
materiał dla studentów na 1 roku.
dlatego to pytanie.
dzieki za odpowiedz.
12 lut 21:55