matematykaszkolna.pl
funkcja wykładnicza kondzik: f(x)= e(2x−x2) Czy ta funkcja ma miejsce zerowe? Moim zdaniem żadna funkcja "e" nie ma miejsc zerowych, jeśli się mylę to poprawcie mnie. A druga sprawa to jak policzyć granice takiej funkcji w nieskończonościach?
6 sty 21:40
KKrzysiek: Hospitalem, i to będzie dązyć do 0.
6 sty 21:44
Janek191: rysunek
6 sty 21:48
kondzik: Wyciągamy coś z potęgi przed nawias?
6 sty 21:49
Adamm: nie ma miejsc zerowych, ey>0 podstawiając y=2x−x2 widzimy że nie ma granice w nieskończonościach najpierw policz dla 2x−x2, powinno wyjść −, i policz granicę ex przy x dążącym do −
6 sty 21:50
kondzik: Zgadza się, ale w takim razie czy ta funkcja będzie miała asymptote poziomą?
6 sty 21:54
Adamm: tak, y=0
6 sty 21:58
kondzik: Czyli granica funkcji e o potędze w nieskończonościach jest zawsze równa zero?
6 sty 22:04
Adamm: funkcja e o potędze w nieskończonościach co? limx→− ex = 0 po prostu wynika to z faktu że limx→ qx = 0 dla 0<q<1
6 sty 22:06
kondzik: limx→e2x−x2=ex2((2/x)−1)=e=0 Dobrze?
6 sty 22:19
Adamm: ok
6 sty 22:20