matematykaszkolna.pl
granica ciagu hanksklos: podaj granice ciagu an = 4n2 + 5n − 7 −2n
4 sty 21:26
hanksklos: i robie mnozenie przez sprzezenie i mam(4n2 + 5n − 7)2 − (2n)2/4n2 + 5n − 7 −2n
4 sty 21:28
zef:
 4n2+5n−7−4n2 n(5−7n 5 
lim

=

=

 4n2+5n−7+2n n(4+5n7n2+2 4 
n→
4 sty 21:32
hanksklos: DZIEKIemotka wiec wyłaczam tylko i wylacznie n?
4 sty 21:37
zef: w liczniku n2 się skróci a mając n2 pod pierwiastkiem w mianowniku po wyłaczeniu będzie |n| a skoro n→ to zostaje nam n bez wartości bezwzględnej
4 sty 21:38
hanksklos: wiem wiem ttylko mnie uczono ze wylaczam np cale 4n2 i wtedy byloby 2n i nie wiedzialam co z tym zrobicemotka
4 sty 21:44
zef: Obie metody są dobre emotka
4 sty 21:45
hanksklos: a jesli bym miala to 2n przed nawiasem to co z tą 2 na koncu ona zamienia sie w 1
4 sty 21:47
zef: mianownik wtedy wyglądałby tak: 2n(1+5n+7n2+1)=2n(1+1)=4n
4 sty 21:53