matma Mateusz: 202zad : liczb calkowitych spelniajacych nierownosc (x−3)(x−6)<0 jest A)8 B)0 C)7 D) nieskonczenie wile 203zad : liczb calkowitych spelniajacych nierownosc (x−3)(x+5)<0 jest A)8 B)0 C)7 D)9 204zad : liczb calkowitych spelniajacych nierownosc (x−4)(x−5)<0 jest A)0 B)8 C)7 D)10

Adamm: 1. (x−3)(x−6)<0 x∊(3;6) odp. 2 2. (x−3)(x+5)<0 x∊(−5;3) odp. C 3. (x−4)(x−5)<0 x∊(4;5) odp. A

Ajtek: Adamm, odpowiedź do 1 mi się nie podoba.

Adamm: Ajtek, ja mam poprawnie, odpowiedzi się nie zgadzają

Ajtek: Adamm, nie do końca, brakuje konsekwencji, w zad. 2 uwzględniłeś liczby naturalne jako całkowite.

Adamm: liczby naturalne są całkowite (?)

Ajtek: A nie są?

Adamm: są, ale nie rozumiem "uwzględniłeś liczby naturalne jako całkowite"

Ajtek: Otóż w zad 2 pytają o liczby całkowite spełniające daną nierówność, są to liczby: −4; −3; −2; −1; 0; 1; 2 jest ich 7 i taka jest jedna z odpowiedzi, nie mam zarzutu. W zad 1 liczby spełniające nierówność to 4 oraz 5, są to liczby całkowite. Pisząc że poprawna jest odpowiedź b) robisz błąd. Na Twoim miejscu poddałbym w wątpliwość poprawność odpowiedzi. Ty zaś wyrzuciłeś te dwie liczby, żeby dopasować odpowiedź. Mój post z 21:55 to rozwiniecie myśli w poście z 21:39.

Adamm: Ajtek, chodziło mi o 2 liczby całkowite, gdyby chodziło mi o odpowiedź B to tak bym napisał

Ajtek: No to się nie doczytaliśmy, nie zrozumieliśmy. Zabrakło komentarza słownego, o którym wspomniałem .

Jack: tak czy siak − nie ma takiej odp.

Ajtek: Jack tak czy siak, szukający pomocy może to zrozumieć jako odpowiedź B. Stąd moje wtrącenie .