Naprowadzi ktos? Marta: Rozwiaz rownanie log₂ x+log₂ (x−3)=2 Zaczelam tak... log₂ x+log₂ (x−3)=2 L=log₂ x+log₂ (x−3)=log₂ (x*(x−3))=log₂ (x²−3x) No i juz nie mam pojecia co dalej...

Adamm: x>0, x>3 log₂x+log₂(x−3)=2 log₂(x²−3x)=2 log₂(x²−3x)=log₂4 x²−3x=4 x²−3x−4=0 ...

Marta: ...i teraz moge wyliczyc delte, miejsca zerowe i wyrysowac wykres?

Adamm: w twojej szkole trzeba rysować wykresy do równań?

Janek191: cd. x² −3 x − 4 = 0 ( x − 4)*(x + 1) = 0 x = − 1 lub x = 4 Odp. x = 4 ========

Marta: Adamm− nie kazdy jest tak dobry z matmy jak Ty, wiec tak ciezko Ci normalnie odpowiedziec? Gdyby bylo to dla mnie jasne, to bym nie pytala. Janek191 − dziekuje za pomoc, przepisze i przyswoje.

Janek191: @ Marta Dlaczego odrzucamy x = − 1 ?

Kacper: Marta zazwyczaj wykres rysujemy przy nierównościach

Adamm: Marta, to było tylko pytanie, jeśli lepiej ci gdy narysujesz sobie wykres to nie moja sprawa Janek od razu rozłożył ten wielomian, dla ciebie powinno być lepszym rozwiązaniem liczenie delty i wyznaczanie miejsc zerowych

Marta: Janek191 − bo x>0, x>3?

Janek191: Bo x ma być > 3. tak

Marta: Dziekuje za pomoc chlopaki