Geometria i podobieństwo
Mikol: Mamy czworokąt ABCD, i tworzymy czworokąt A'B'C'D', przez połączenie środków
kolejnych boków. Jaki musi być wyjściowy czworokąt aby oba były podobne?
Z tego co wywnioskowałem czworokąt A'B'C'D' zawsze będzie równoległobokiem (wiem to z
podobieństwa), czyli żeby oba czworokąty były podobne, wyjściowy również musi być
równoległobokiem. No i skala ich podobieństwa będzie równa k=
√2.
Łatwo możemy wykluczyć szczególne przypadki kiedy czworokąt ABCD jest:
A) Rombem (bo A'B'C'D' będzie prostokątem)
B) Prostokątem (bo A'B'C'D' będzie rombem)
Zostaje kwadrat i wtedy wszystko się zgadza. Domyślam się, że jest to jedyny taki
równoległobok.
No ale chodziłoby mi o taki bardziej ogólny dowód dla dowolnego równoległoboku.
Z góry bardzo dziękuję za pomoc
25 gru 15:35
g: Mi to wystarczy jako dowód − rozpatrzyłeś wszystkie możliwe przypadki.
25 gru 18:06
Mikol: No właśnie nie jest to pełny dowód, bo nie rozpatrzyłem ogólnego przypadku kiedy czworokąt ABCD
jest równoległobokiem. Sprawdziłem tylko szczególne przypadki (ABCD to romb, prostokąt i
kwadrat).
Niestety to nie starczy, bo teoretycznie dla równoległoboku ABCD cały czas może istnieć
równoległobok A'B'C'D' który byłby do niego podobny. No i właśnie nie wiem jak uzasadnić, że
tak nie jest
Bo jestem pewny, że to podobieństwo działa jedynie dla kwadratu.
25 gru 19:34
an:
"zawsze będzie równoległobokiem"⇒ bo boki A'B'C'D' są równoległe do przekątnych ABCD
Sprawdź dla równoległboku, w którym przekątna jest równa a√2 i zobaszysz A'B'C'D'
podobny będący odbiciem lustrzanym ABCD
26 gru 21:20
Mikol: Nie za bardzo cię rozumiem.
No i poza tym nijak się to ma do uzasadnienia, że WYŁĄCZNIE kwadrat jest takim
równoległobokiem.
27 gru 13:46
Rafal:
Załóżmy, że równoległoboki ABCD i PQRS są podobne (P, Q, R i S to środki boków). Wtedy zachodzą
pokazane na rysunku równości kątów o miarach α i β. Spróbuj uzasadnić równości kątów o miarach
γ i δ (skorzystaj z faktu, że suma miar kątów w trójkącie wynosi 180, tyle też wynosi suma
miar pewnych kątów przyległych). Jeśli ci się uda, to z podobieństwa odpowiednich trójkątów
wywnioskujesz, że α=β, a to jest możliwe tylko wtedy, gdy α=β=90. Potem wystarczy uzasadnić,
że prostokąt ABCD musi być kwadratem, a potem że kwadrat ma żądaną własność.
27 gru 14:00
27 gru 16:47
an:
| a | |
∡ASB=α ∡ABC=β ∡SCB=γ AB=a AC=√2 a AS=SB= |
| |
| √2 | |
Wystarczy udowodnić, że α=β to kąty równoległoboku ABCD są równe kątom
równoległoboku A'B'C'D' z tw sinusów
a | | | |
| = |
| dzielimy stronami i otrzymujemy |
sinα | | sinγ | |
sinα=sinβ
czyli każdy równoległobok ABCD jak na rysunku psiadający jedną przekątną równą
√2 boku będzie
miał takie same kąty jak A'B'C'D'
więc nie tylko kwadrat
27 gru 18:49
Rafal: | AB | |
Jeśli AS=SB= |
| , to trójkąt ASB jest prostokątnym trójkątem równoramiennym. Po prostym |
| √2 | |
rachunku kątów i skorzystaniu z przystawania kilku trójkątów dostajemy, że Twój równoległobok
to tak naprawdę kwadrat
27 gru 19:08
an: tam ma być AS=SC=a√2
27 gru 19:26
Rafal: A co z drugą przekątną?
27 gru 19:45
an: Druga przekątna wynika z długości boku BC którego długość wynika z konsatrukcji trójkąta
czyli a√2−a∠b∠ a√2+a
27 gru 19:59
an:
Można uogólnić
AB | | AS | |
| = |
| AC=2*AS |
sinα | | sin∡SBA | |
AC*sinα | | AB*sin∡SBA | |
| = |
| |
sinβ*AB | | | |
Aby Δ ABC i ΔABS były podobne musi być spełnione α=β oraz γ=∡SBA podstawiamy i otrzymujemy
AC=
√2AB
Mamy łącznie z 27 gru 2016 18:49 dowód , że podobieństwo zachodzi dla równoległoboku
o przekątnej równej
√2a
27 gru 22:01
Mikol:
an, napisałeś we wcześniejszym poście że z Tw.Sinusów:
a/sin(α) = a*
√2/sin(γ)
No, nie za bardzo widzę z jakiego trójkąta miałoby to wynikać...
27 gru 23:38
Rafal: an, jeśli chcesz, byśmy mogli się odnieść do Twojego rozumowania, musisz konkretnie podać
długości boków i przekątnych Twojego równoległoboku. Jeśli boki mają długości a i b, to ile
mają
dwie przekątne? Poza tym zauważ, że nasz rozumowanie (moje i
Mikol) działa
także dla Twojego równoległoboku.
28 gru 09:07
an: W moim rozwiązaniu mieści się równiez kwadrat, ale jest to jedyny prostokąt .
Po to narysowałem dwa okręgi A środek okręgu B znajduje się w dowolnym punkcie okręgu
o promieniu równym długości boku AB natomiast C na dowolnym punkcie okręgu
o promieniu AC=√2*AB. (dlugość b=BC określa odległość puktów B i C)
Przyjmujesz dowolnej długości AB kreślisz dwa okręgi, A jest środkiem punkty B i C
dowolnie niezależnie od siebie, te trzy punktu są wystarczające do wykreślenia równoległoboku
i każdy taki równoległobok spełnia warunki zadania można tam znaleść ∞ wiele kwadratów jednak
mają te same wymiary. Jeżeli nie rozumiesz co napisałem poprzednio to sprawdź to na rysunku.
Czy Wy odniesiecie się do mego rozumowania to Wasza sprawa, dla mnie to rodzaj rozrywki
jak np. SUDOKU, ale przyjemniej by było, gdyby przy okazji Ktoś skorzystał.
28 gru 09:58
Rafal: Niestety, nie pojmuję idei rysowania okręgów, skoro wszystko sprowadza się do tego, że jedna
przekątna ma być
√2 razy dłuższa od któregoś z boków. Podaj konkretne wartości liczbowe
opisujące Twój równoległobok, wtedy uwierzę
28 gru 10:05
an:
Weź ekierkę i cyrkiel i skonstruj jak opisałem równoległobok, następnie połącz środki
zgodnie z zadaniem porównaj kąty otrzymanych równoległoboków.
W dzisiejszych czasach łatwiej i dokładniej możesz to wykonać na komputerze w jakimś
programie do kreślenia.
co do wpisu
an:napisałeś we wcześniejszym poście że z Tw.Sinusów:
a/sin(α) = a*√2/sin(γ)
| | |
popatrz ja napisałem a/sin(α) = |
| |
| sin(γ) | |
28 gru 11:25
Mikol: an, rozumiem twoją idee rysowania równoległoboku na okręgach, ale nie rozumiem z jakiego
trójkąta uzyskałeś tą zależność. Ja nie widzę na rysunku żadnego trójkąta do którego można
byłoby to napisać.
Bo z tego co rozumiem na początku chesz uzasadnić, że α=β oraz γ=∡SBA. A nie do końca rozumiem
jak do tego doszedłeś...
28 gru 11:59
Rafal: Dobrze, przyznaję się do błędu. Nie wszystkie równości kątów, o których napisałem, muszą
zachodzić.
an,
28 gru 12:12
Mikol: No właśnie też chwilętemu to zauważyłem
Z podobieństwa nie wynika, że γ = δ...
28 gru 12:19
Rafal: Równość taka nigdy nie musiała zachodzić
Problem leży w tym, że nie wszystkie kąty o mierze
δ taka miarę faktycznie mają...
28 gru 12:26
28 gru 12:44
Rafal:
Moje (inne) rozwiązanie.
Załóżmy, że równoległoboki ABCD i PQRS są podobne (P, Q, R, S to środki boków).
| 1 | |
Z podobieństwa trójkątów BPQ i BAC w skali 1:2 wynika, że PQ= |
| AC. |
| 2 | |
Z podobieństwa równoległoboków ABCD i PQRS w skali
√2:2 (bo pole równoległoboku PQRS to
połowa pola równoległoboku ABCD (wystarczy odpowiednio zsumować pola trójkątów narożnych), a
stosunek pól figur podobnych to kwadrat odpowiedniej skali podobieństwa) wynika, że
Wobec tego AC=
√2AB. Analogicznie dowodzimy, że BD=
√2BC.
Czworokąty ABCD o podanych własnościach spełniają warunki zadania.
28 gru 12:57
Rafal: Warto też zauważyć, że jeśli pewna przekątna równoległoboku jest
√2 razy większa od pewnego
boku, to druga przekątna jest
√2 razy większa od drugiego boku (twierdzenie cosinusów).
Dlatego konstrukcja
an jest poprawna
28 gru 13:10
Rafal: Mikol, to, co piszesz, wydaje mi się rozsądne, tylko pytanie, co z tym dalej zrobisz.
28 gru 13:16
an: cytuję
"Czyli aby oba czworokąty były podobne, kąty przecięcia przekątnych muszą być równe kątom
wewnętrznym wiekszgo równoległoboku".
To jest oczywiste ja do Twojego cytuję "zawsze będzie równoległobokiem"
napisłaem⇒ bo boki A'B'C'D' są równoległe do przekątnych ABCD (dodam jaki by on nie był)
Boki A'B'C'D' są równoległe do przekątnych ABCD, to przecinająsię pod tymi samymi kątami,
jak przekątne ABCD ale to dotyczy każdego czworokata.
28 gru 13:21
Rafal: Ale już fakt, że miary kątów wewnętrznych pokrywają się z miarami kątów przecięcia przekątnych,
nie dotyczy każdego równoległoboku...
28 gru 13:31
Mikol: No właśnie miałem podać warunek konieczny i dostateczny na to żeby oba czworokąty były podobne
no i wydaje mi się, że ten warunek z kątami w wyjściowym równoległoboku będzie dokładnie taki.
Co nie zmienia faktu, że konstrukcja an jest też poprawna. W twoim rozumowaniu warunkiem byłyby
stosunki (√2) boków i przekątnych danego równoległoboku.
Wydaje mi się, że oba warunki spełniają założenia zadania (tz. konieczny i dostateczny).
28 gru 13:46
Rafal: Też tak uważam, tylko w takiej sytuacji rozumowanie trzeba przeprowadzić w dwie strony.
28 gru 13:50
Rafal: Tak z ciekawości, skąd to zadanie?
28 gru 13:53
Mikol: Matma konkursowa w szkole
28 gru 14:00
Rafal: Fajnie macie, tylko w niektórych szkołach organizuje się kółka konkursowe.
28 gru 14:02
Mikol: No i rzeczywiście zbudowałem taki równoległobok w GeoGebrze (gdzie stosunek boku do przekątnej
równy
√2) i się zgadza, mniejszy czworokąt jest podobny, oraz jest tak jak mówiłem z kątami
przy przekątnych.
Bardzo fajne zadanko
Śmiesznie się składa, że są dwa takie warunki
Dzięki za pomoc an i Rafał
28 gru 15:39
Mikol: an analizowałem twoje rozwiązanie i nie mogę jedynie zrozumieć jednej rzeczy z twojego postu o
27 gru 2016 18:49.
Do pierwszej równości (TW.Sinusów) wykorzystujesz △ABC no i tu wszystko jest jasne.
Do drugiej równości (TW.Sinusów) o ile dobrze rozumiem wykorzystujesz △ASB, no i z tego co
widzę zakładsz, że ∡ABS= ∡ACB=γ. No i wiem, że tak jest (GeoGebra
), ale czy mógłbyś
uzasadnić jak do tego doszedłeś? Bo bez tego nie da się uzasadnić, że α=β...
A i Rafał zastanawiałem się nad twoim ostatnim rozwiązaniem nie jestem jednak pewien czy działa
on również wstecz... No bo uzasadniasz, że jeśli równoległoboki są podobne to mają określony
stosunek boków i przekątnych, ale nie wiesz czy na pewno jest tak na odwrót. Czyli jeśli
AC=√2AB i BD=√2BC to nie jestem całkowicie pewien czy to implikuje, że równoległoboki są
podobne.
Niestety jak dokładnie nad czymś pomyślę to zawsze rzeczy komplikuje
28 gru 18:02
Rafal: A czy to nie jest oczywiste?
28 gru 18:06
Rafal: | √2 | | √2 | |
Przyjmując AC=√2AB i BD=√2BC mamy PQ= |
| AB i QR= |
| BC (podobieństwo w skali |
| 2 | | 2 | |
1:2)
28 gru 18:09
Rafal: Oczywiście, mowa o podobieństwie trójkątów BPQ i BAC oraz CQR i CBD.
28 gru 18:12
Mikol: Aaa no tak mamy
√2PQ=AB i
√2QR=BC no i wtedy widzimy, że wszystkie boki obu równoległoboków
są proporcjonalne w skali
√2.
Rzeczywiście dość oczywiste
28 gru 18:17
Mikol: A Rafał mam jeszcze jedno pytanko, już ostatnie
Jak pisałeś, że jeśli: "pewna przekątna równoległoboku jest √2 razy większa od pewnego
boku, to druga przekątna jest √2 razy większa od drugiego boku (twierdzenie cosinusów)"
To mógłbyś to wytłumaczyć, bo ja jakoś tego nie widzę
28 gru 18:54
Rafal: α − miara kąta wewnętrznego
a, b − długości boków
√2a − jedna przekątna
x − druga przekątna
2a2=a2+b2−2abcosα
x2=a2+b2−2abcos(180−a)=a2+b2+2abcosα
Po dodaniu stronami
2a2+x2=2a2+2b2
x2=2b2
x=√2b
28 gru 19:00
an:
Może to nie jest za ładny ten dowód, nie mniej ∡SAB jest wspólny dla obu trójkątów więc jeżeli
zakładamy równoć α=β to z automatu γ=∡ABS jako, że suma kątów w trójkącie wynosi 180o.
28 gru 20:36
Mikol: No dobra tylko jakoś musisz udowodnić α=β, a z tego c widziałem użyłeś γ=∡ABS w dowodzie...
Może się myle ale dla mnie to troche dziwnie wygląda.
28 gru 21:05
an: Mam udowodnić, kiedy te równoległoboki będa podobne a nie, że α=β wykazuję, że wystarczy,
aby trójkąty opisane wyżej były podobne
Wiadomo, aby trójkąty były podobne musi zachodzić równość dwóch kątów jeden kąt
jest wspólny,sprawdzam czy istnieje możliwość,że α=β (co jest równoznacze z równoscia
trzech kątów) i otrzymuję odpowiedź że jest to możliwe dla przekątnej równej √2*bok
cnw.
28 gru 21:47