f:R+ -> R - czy dobrze rozumiem?
mati: Czy takie oznaczenie funkcji: f: R+ −> R oznacza, że pod uwagę muszę brać tylko argumenty
dodatnie, a wartości to wszystkie liczby rzeczywiste? Od razu chciałbym się zapytać, czy
poniższe twierdzenie jest prawdą:
"O pewnej funkcji wiemy, że f: R+ −> R oraz f(2)=3 i f(5)=3. Funkcja ta może być nieparzysta."
13 gru 15:37
Adamm: nie może bo dziedzina to R+, a musi być symetryczna, tzn. na przykład R, lub R\{−1;1}
13 gru 15:39
mati: Okej. Dla pewności zapytam jeszcze raz o to, co oznacza zapis np.: f: R+ −> R
R+ − dziedzina
R − zbiór wartości?
13 gru 15:43
Adamm: R to nie koniecznie zbiór wartości
13 gru 15:44
mati: Więc jak to dokładniej rozumieć?
13 gru 15:53
Adamm: zbiór w którym zawiera się zbiór wartości
f:R+→R ja rozumiem jako przypisanie każdej wartości ze zbioru R+ jednej wartości ze zbioru R
13 gru 15:57
mati: Chodzi o: "przypisanie każdej wartości ze zbioru dziedziny R+ jednej wartości ze zbioru
R"? Czyli analogicznie funkcji kwadratowej nie można oznaczyć na przykład jako: f: R−>R?
13 gru 16:04
Adamm: można
13 gru 16:05
13 gru 16:16