Ostrosłupy - proszę o pomoc!
mariu:

Nurtuje mnie kilka pytań dotyczących ostrosłupa a nigdzie nie mogę znaleźć sensownej
odpowiedzi:
1)Dlaczego akurat ten kąt zawarty pomiędzy wysokościami(zaznaczonymi czerwoną linią) jest kątem
między sąsiednimi ścianami bocznymi?
2)Czemu 2 wysokości spotykają się w przypadku kątów między ścianami bocznymi w tym samym
punkcie?
3)Dlaczego w przypadku ostrosłupów prawidłowych czworokątnych wspólny odcinek łączący obie
wysokości to przekątna?
4)Czy na każdą krawędź boczną przypada tylko jedno takie wspólne miejsce(miejsce opuszczenia
wysokości), czy jest ich więcej, gdyż wysokości nie są tu ważne?
Przepraszam za może niezbyt dobry rysunek, pierwszy raz bodajże korzystam z tej opcji tutaj a i
na papierze bryły niezbyt dobrze mi wychodzą

Liczę na Waszą pomoc
30 lis 22:04
Ralf: W liceum bada się ostrosłupy proste, czyli wszystkie ściany są trójkątami równoramiennymi,
dlatego takie same wysokości i spotkają się one w jednym punkcie. Co do kąta między sąsiednimi
ścianami bocznymi to zauważ, że kąt ten byłby różny w zależności od położenia na ścianach
bocznych odcinków w których ten kąt się zawiera. Jeśli mówimy o kącie między ścianami to
rozważamy płaszczyzny na których te ściany leżą i badamy kąt między tymi płaszczyznami, a aby
go zbadać mając dwa odcinki, muszą być to odcinki prostopadłe do prostej która jest wspólną
prostą obu płaszczyzn.
3) Przecież nie ma innej opcji. wysokości ścian bocznych wychodzą z przeciwległych wierzchołków
podstawy − odcinek musi być przekątną.
4) tylko jedno
30 lis 22:17
mariu: Parę minut zajęło mi zrozumienie opisu ze ścianami bocznymi, ale już ogarniam

Serdeczne
dzięki Ralf!
30 lis 22:34