matematykaszkolna.pl
cyklo player: jak sie liczy takie cos: sin(arccos(−1/3) = ? wynika z tego, ze cos(x)=−1/3 ale co dalej?
23 lis 11:05
player: z poprzednim przykładem jakoś dałem rade, ale teraz nie wiem jak zrobic cos2(arcsin(0,25)) = ?
23 lis 12:02
Jerzy: Analogicznie , ustal wartość kąta: arcsin(0,25) = ?
23 lis 13:04
player: jak oceniasz moj sposob postepowania? : cos2(arc(sin0,25))=cos2α arc(sin(1/4) => sinx=1/4 cos2α=2cos2α−1=2* [15/16 ]2 −1 = 7/8
23 lis 14:26
player: PS: nie licze na pochwale a wskazanie ewentualnego lepszego sposobu
23 lis 14:28
jc: π/2 < arccos(−1/3) < π 0 < sin arccos(−1/3) sin arccos(−1/3) = 1−cos2 arccos(−1/3) = 1−(−1/3)2 = 1−1/9=22 /3
23 lis 14:53
player: dokładnie tak samo zrobiłem tamten przykład mam problem z cos(1/2 * arctg(4/3))
23 lis 15:16
player: f5
23 lis 17:25
player: f5
23 lis 22:25
jc: cos t/2 = (1 + cos t)/2 cos t = 1/1+tg2 t t = arctg 4/3 tg t = 4/3 cos t = 1/1+9/16 = 4/5 cos t/2 = (1+4/5)/2 = 3/10
23 lis 22:57
Jack: ja to sobie tak bym rozwiazal. arctg(4/3) = α ⇔ tg α = 4/3 cos(1/2 * arctg(tgα)) = cos (1/2 α)
 4 sin α 3 
skoro tg α =

=

to cos α =

 3 cos α 5 
ze wzoru na cos2x = cos2x−sin2x = 2cos2x − 1
 cos2x + 1 
mamy, ze cosx =

 2 
 cosα+1 
3 

+1
5 
 8 4 25 
zatem cos(1/2α) =

=

=

=

=

 2 2 10 5 5 
23 lis 23:04
jc: Oj, wykonałem rachunek dla 3/4 zamiast 4/3. Dla 4/3 mamy cos t = 1/1+16/9 = 3/5, cos t/2 = (1 + 3/5)/2 = 2/5, czyli tyle, co u Jacka. Jack, dlaczego na koniec mnożysz licznik i mianownik przez 5 ?
23 lis 23:19
Jack: usuwam niewymiernosc z mianownika, nwm...tak juz mi zostalo
23 lis 23:21
jc: A gdybyś miał 1/π ? Zauważyłem, że uczniowie tak robią, ale nigdy nie dowiedziałem się dlaczego. Może wiesz skąd ten zwyczaj? Na studiach takich rzeczy nie uczą.
23 lis 23:23
Jack: w liceum (wlasciwie juz nawet w gimnazum) niektorzy nauczyciele wymagaja aby zawsze usuwac
 1 2 
nierwymiernosc z mianownika, gdyz

jest "brzydszym" zapisem niz

 2 2 
23 lis 23:57
jc: To kwestia gustu. Mnie bardzo razi zapis 7/7. Samą operacja jest sensowna, kiedy mówi się o ciałach Q(2), Q(7).
24 lis 00:13
Jack: Ja sie przyzwyczailem do usuwania tej niewymiernosci, a przydaje sie np. przy okreslaniu niektorych wartosci, np. wiemy ze 2 ≈ 1,4
 1 
i mamy obliczyc ile to jest (w przyblizeniu)

 2 
 2 1,4 
no to duzo latwiej jest obliczyc

(bo to ≈

= 0,7)
 2 2 
 1 
niz obliczyc

.
 1,4 
24 lis 00:19