Analiza - Optymalizacja
Sonic: Muszę znaleźć trójkąt prostokątny o największym polu, o przeciwprostokątnej 10 cm.
Zatrzymałem się na momencie liczenia P(x) − pola od x.
Jak w łatwy sposób poradzić sobie z pochodną tego pola?
P(x)=
√100−x2*0,5*x
P'(x)=
?
14 lis 23:58
zef: 0,5x√100−x2=0,5x*[(10−x)(10+x)]0,5=
√0,25x2(10−x)(10+x)
Tak chyba można zwinąć
15 lis 00:02
Jack: "Włóż" ten x co jest za pierwiastkiem pod pierwiastek a nastepnie funkcje pod pierwiastkiem
nazwij sobie np. f gdyz bedzie przyjmowac max dla tych samych argumentow co pierwiastek.
Jesli napisalem nieczytelbie No to chodzi mi :
P(x) = √x2(100−x2)*1/2
f(x) =x2(100−x2) = 100x2 − x4
I policz pochodna funkcji f oraz max dla f.
15 lis 00:05
Sonic: Zwinięcie zauważyłem, ale nic mi ono nie dało, nadal nie mam pojęcia jak zastosować na nim
wzory...
15 lis 00:06
Sonic: Dzięki wielkie Jack. O to chodziło!
15 lis 00:07
PW: Nadmiar wiedzy bywa szkodliwy. Narysować w półkolu trójąt prostokątny (przeciwprostokątna jest
średnicą, wierzchołek kata prostego leży na półokręgu).
Kiedy pole jest największe? Wtedy, gdy największa jest wysokość opuszczona na
przeciwprostokątną, to znaczy gdy wysokość jest równa promieniowi.
15 lis 00:10
Sonic: PW genialne
Mam nadzieję, że trafię na tego typu zadanie na sprawdzianie i zastosuję ten sposób.
15 lis 00:22
PW: Nie "genialne", ale "gimnazjalne"
15 lis 00:28
Sonic: A jak myślisz PW, czy jak opiszę to w ten sposób co Ty, to dostanę maksymalną liczbę punktów za
zadanie,
czy trzeba coś jeszcze dopisać?
15 lis 00:29
Sonic: Niby gimnazjalne, ale zastanawiam się, czy przez wzgląd na to, że przerabialiśmy
pochodne funkcji nie będę zmuszony do liczenia tego tym dłuższym sposobem...
15 lis 00:30
PW: To zależy od sformułowania zadania. Jeżeli nie będzie "stosując rachunek różniczkowy", tylko
tak jak podałeś, to stawiam piątkę temu, kto się najmniej narobi − najlepsze są rozwiązania
elementarne.
15 lis 00:37
PW:
Lepszy sposób − jeżeli już musisz rozwiązywać stosując pochodne − polega na wybraniu jako
| π | |
zmiennej kąta α, α∊(0, |
| ) |
| 2 | |
| 1 | | 1 | | 1 | | 1 | |
P(α) = |
| ab = |
| c.sinα.c.cosα = |
| c2(2sinαcosα) = |
| c2sin(2α) |
| 2 | | 2 | | 4 | | 4 | |
| c2 | | c2 | |
P'(α) = |
| cos(2α).2 = |
| cos(2α) |
| 4 | | 2 | |
| π | |
P'(α) = 0 ⇔ cos(2α) = 0, α∊(0, |
| ) |
| 2 | |
| π | | π | |
P'(α) = 0 ⇔ 2α = |
| ⇔ α = |
| |
| 2 | | 4 | |
Pokazać, że rzeczywiście jest to punkt, w którym P(α) osiąga
maksimum i mamy odpowiedź:
trójkąt musi mieć oba kąty ostre równe, czyli musi być równoramienny.
Kawał dobrej (?) roboty i mamy to samo co gimnazjalista.
15 lis 01:06