matematykaszkolna.pl
problem z nierównosciami zas: witam wszystkich, złapalem zwieche przy pewnej nierownosci, prosze o wyjasnienie:
4x+1 

> 2
2x−3 
mnożę obie strony przez 2x−3 4x + 1 > 4x − 6 wychodzi 1 > −6 inne przekształcenie
4x+1 

> 2
2x−3 
odejmuję 2 od obu stron
4x+1 

− 2 > 0
2x−3 
sprowadzam do wspolnego mianownika
4x+1 4x+6 


> 0
2x−3 2x−3 
 7 
wychodzi

> 0
 2x−3 
co daje zupełnie dwa rozne wyniki, nie moge wychwycic błedu w ani jednym ani drugim rozumowaniu prosze o pomoc
13 lis 11:57
Krzysiek: 1 blad taki Skad wiesz jak bedzie wartosc wyrazenia 2x−3? Ujemna czy dodatnia
 −5 
2 blad ma byc

>0
 2x−3 
13 lis 12:03
Omikron: Nie wiesz czy 2x−3 jest dodatnie czy ujemne, musisz pomnożyć przez kwadrat mianownika
13 lis 12:04
Adamm: gdzie jest dziedzina to po pierwsze po drugie, nie mnożysz tak sobie po prostu bo nie wiesz czy wyrażenie jest ujemne
13 lis 12:04
zas: ok rozumiem swoj blad, wiem ze przy mnozeniu przez ujemne wyrażenie trzeba zmienic znak. czy wie ktos gdzie mogę poczytać teorię na temat rozwiazywania rownosci, nierownosci? dlaczego pewne operacje mozemy wykonywac a dlaczego nie? "na wiare" to ja nie ufam
13 lis 12:07
Krzysiek: Masz to napisane w swojej ksiazce do matematyki . I nie kombinuj jak kon pod gore .
13 lis 12:09
Adamm: no nie wiem jaką teorię można wymyślić na ten temat, wszystko idzie na logikę
13 lis 12:10
zas: Krzysiu interesuje mnie teoria dlaczego jest tak a nie inaczej, uzasadnienie, czemu moge wykonywac pewne operacje na wyrazeniach a czemu pewnych nie. jaka książka do matematyki? co to znaczy nie kombinuj ? mam uczyc sie na pamiec ?
13 lis 12:11
Krzysiek: Ja jestem w tej chwili
13 lis 12:15
zas: widzisz krzysiu pouczasz innych a nawet liczyc nie umiesz.
 7 
wynik to

> 0
 2x −3 
13 lis 12:16
Adamm: zas ty po prostu źle napisałeś, bez takich
13 lis 12:17
Krzysiek: Nie pouczam tylko mowie zebys spojrzal do swojej ksiazki do matematyki z ktorej sie uczysz . Sam liznik 4x+1−(4x+6)= 4x+1−4x−6= −5 .
13 lis 12:18
zas: interesuje mnie po prostu dlaczego pewne rzeczy w algebrze mozna robic a innych nie, inaczej: jak udowodnic ze taka operacja jest prawidlowa a inna nie
13 lis 12:19
Adamm: dlaczego? bo niektóre przejścia nie są równoważne, dodawanie, odejmowanie jest zawsze bezpieczne, ale np. mnożenie, dzielenie, potęgowanie już nie
13 lis 12:23
Adamm: masz np. −2>1 ⇒ 4>1 ale z prawdy wynika nieprawda dlatego nie można potęgować, lub np. −2>1 ⇒ 4>−2 to samo
13 lis 12:25
Adamm: tzn. jeśli założymy że zdanie jest prawdziwe, ale nie jest
13 lis 12:25
zas: czyli musialbym zajrzec do wlasnosci pewnych operacji (np mnozenia dzielenia etc) pytanie czy musialbym odwolywac sie do takich rzeczy jak np zaleznosci rekurencyjne, definiowanie dzialan dwuargumentowych przez indukcje, albo operacji na zbiorach? czy da sie jakosc prosciej?
13 lis 12:27
Adamm: po prostu z czegoś co było nieprawdziwe wynika prawdziwość i uważasz że to jest w porządku ale to przejście nie było równoważne
13 lis 12:28
zas: no i wlasnie jak wykazac że one są rownowazne, o to mi teraz chodzi
13 lis 12:29
zas: *nie są
13 lis 12:29
Krzysiek: No to nalezy poczytac o wlasnosciach relacji rownan i nierownosci w zbiorze liczb rzeczywistych Moze Waclaw Sierpinski Arytmetyka lub Bialynicz−Birula Algebra .
13 lis 12:29
Adamm: nie chodzi nawet o równoważność, chodzi o implikację ale w drugą stronę
13 lis 12:31
zas: dzięki krzychu sprawdze te pozycje
13 lis 12:38
Krzysiek: Dobrze . Widze ze jestes studentem wiec jesli masz mozliwosc to wypozycz sobie ksiazke A .Ehrenfeucht i Olga Stande Algebra do klasy 1 technikum i liceum zawodowego (1971 lub inne wydania . Tam tez znajdziesz potrzebne wiadomosci na temat rozwiazywania rownan i nierownosci a takze ukaldow rownan i nierownosci Ja takze szukam wiadomosci z geometrii bo u mnie ona lezy emotka
13 lis 12:58
PW: Z powodu niebezpieczeństwa przy mnożeniu przez niewiadomego znaku mianownik, podobne nierówności uczono rozwiązywać tak:
4x+1 

> 2
2x−3 
4x+1 

− 2 > 0
2x−3 
4x+1 − 2(2x−3) 

> 0
2x−3 
7 

> 0
2x−3 
Ułamek większy od zera i licznik większy od zera = mianownik większy od zera. Koniec. Nawet nie trzeba ustalać dziedziny, wystarczy powiedzieć "Jeżeli napis po lewej stronie ma sens, to..." i zauważyć na koniec, że dla wyliczonych x rzeczywiście ma sens.
13 lis 17:07
Krzysiek: Nie popatrzylem na obliczenia i zasugerowalem sie zapisem 11:57 Dlatego napisalem ze w wliczniku ma byc −5 .
13 lis 17:12