Drugi pierwiastek równania
Marik: Równanie kwadratowe o współczynnikach całkowitych ma pierwiastek równy 1+√2. Wynika z tego,
że drugi pierwiastek tego równania to...
28 wrz 21:19
Qulka: 1−√2
28 wrz 21:21
Jolanta: 1−√2
28 wrz 21:21
Antonni: ja bym powiedzial ze drugi to 1−√2 .Ale nie jestem pewien Robie teraz funkcje liniowa i za
tydzien dojde do kwadratowej
28 wrz 21:21
Jolanta: postac y=ax2+bx+c mozna przedstawić w postaci iloczynowej,w której występują pierwiastki x1
ix2
y=a(x−x1)(x−x2)
jezeli pierwszy pierwiastek to 1+√2 drugi musi być 1−√2
zgodnie ze wzorem (a+b)(a−b)=a2−b2 po wymnożeniu nawiasów z postci iloczynowej zniknie
pierwiastek i zostaną liczby całkowite
28 wrz 21:26
Marik: Dzięki wielkie, już wszystko jasne.
28 wrz 21:27
jc:
x = 1+√2
(x−1)2=2, drugi pierwiastek 1−√2
x2−2x−1=0
Załóżmy, że mamy inne równanie kwadratowe o współczynnikach całkowitych, którego
pierwiastkiem jest 1+√2.
ax2+bx+c=0 (równanie nieproporcjonalne do wcześniejszego), a≠0.
Wtedy jednak 1+√2 byłoby pierwiastkiem równania
0 = ax2+bx+c − a(x2−2x−1) = (b+2a)x + (c+a).
To jest niemożliwe, bo liczba 1+√2 jest niewymierna.
28 wrz 21:34
jc:
x = 1+√2
(x−1)2=2, drugi pierwiastek 1−√2
x2−2x−1=0
Załóżmy, że mamy inne równanie kwadratowe o współczynnikach całkowitych, którego
pierwiastkiem jest 1+√2.
ax2+bx+c=0 (równanie nieproporcjonalne do wcześniejszego), a≠0.
Wtedy jednak 1+√2 byłoby pierwiastkiem równania
0 = ax2+bx+c − a(x2−2x−1) = (b+2a)x + (c+a).
To jest niemożliwe, bo liczba 1+√2 jest niewymierna.
28 wrz 21:34